Do zaskakującej sytuacji doszło na niemieckim lotnisku. Samolot linii Eurowings leciał na Majorkę. Po tym, jak wszyscy podróżni zgodnie z planem zajęli miejsca na pokładzie, kapitan samolotu poinformował ich, że z powodu złych warunków pogodowych lot może być opóźniony o kilka godzin. Ulewy i burze uniemożliwiały lądowanie w Palma de Mallorca. Załoga zdecydowała się pozwolić pasażerom opuścić samolot, aby mogli rozprostować nogi. Niedługo po tym jak pasażerowie wrócili do terminalu doszło do czegoś nieoczekiwanego. Maszyna zaczęła kołować i odleciała. Żaden z pasażerów nie zdążył wrócić do samolotu – informuje dziennik „Saarbrücker Zeitung”. Podano szczegóły na temat zdarzenia.
Eurowings wypuścił pasażerów z samolotu, aby rozprostowali nogi, po czym odleciał bez nich
Do incydentu doszło na lotnisku w Saarbrücken na zachodzie Niemiec. Po tym, jak wszyscy podróżni lotu Eurowings EW6819 do Palma de Mallorca zajęli miejsca na pokładzie, kapitan poinformował ich o kilku godzinach opóźnienia z powodu złych warunków pogodowych. Ulewy i burze uniemożliwiały lądowanie na Majorce. Z tego powodu załoga zdecydowała się pozwolić pasażerom opuścić samolot, aby mogli rozprostować nogi. Pozwolono im także zabrać ze sobą bagaże podręczne.
Ku zdumieniu pasażerów, gdy wrócili do terminala, aby czekać na dalsze informacje, ich samolot zaczął kołować i wkrótce wystartował. Okazało się, że linia lotnicza Eurowings niespodziewanie otrzymała zgodę na start w kierunku hiszpańskiej wyspy, którą linia lotnicza postanowiła szybko wykorzystać – podaje „Saarbrücker Zeitung”.
Rzeczniczka Eurowings wyjaśniła, że linia lotnicza podjęła tę decyzję z kilku powodów. Po pierwsze, w tym dniu dostępnych było bardzo niewiele okienek czasowych na starty i lądowania. Po drugie, na Majorce czekali już kolejni pasażerowie, którzy mieli wrócić do domu, a samolot miał przed sobą jeszcze kilka innych lotów, które musiał wykonać tego dnia. W sumie 500 pasażerów mogłoby zostać dotkniętych kolejnymi opóźnieniami, gdyby nie podjęto szybkiej decyzji o starcie. (Dalsza część artykułu poniżej)
Przeczytaj także:
► Luca, 22-letni podróżnik, odwiedził 190 krajów: „Najbardziej przereklamowany jest Egipt. Europa? Jest jeden kraj, którego bym unikał”
► Bez biletu i z nożem w kieszeni: Zatrzymano mężczyznę, który dwukrotnie wkradł się na pokład samolotu
Dodatkowo, gdyby wszyscy pasażerowie ponownie weszli na pokład, załoga przekroczyłaby dozwolony czas pracy, co spowodowałoby, że odlot z Saarbrücken nie byłby już możliwy tego dnia.
Ostatecznie, chociaż decyzja ta była niekorzystna dla pozostawionych pasażerów, linia lotnicza uznała, że była to jedyna możliwość, aby utrzymać swoje operacje lotnicze w ruchu i uniknąć dalszych komplikacji. Pasażerowie, którzy zostali na lotnisku, musieli czekać na alternatywne loty, aby dotrzeć do swojego celu.