Od niedzieli nad Niemcy zacznie napływać gorące powietrze znad Francji. Oto, gdzie będzie najgoręcej, a gdzie znowu możemy spodziewać się gwałtownych burz.
Synoptycy zapowiadają na jutro kolejny dzień z burzami i ulewnymi deszczami. W sobotę sytuacja zacznie się zmieniać, a od niedzieli nad Niemcy zacznie nadciąga znad Francji gorący front atmosferyczny.
Od 27 czerwca wzdłuż Renu temperatury wzrosną do 20 stopni Celsjusza, a w poniedziałek gorąco będzie praktycznie w całym kraju. W Berlinie przewiduje się nawet 32-34 stopnie Celsjusza. Chłodniej będzie nad morzem, gdzie temperatury osiągną maksymalnie 25 stopni.
Na początku przyszłego tygodnia możemy spodziewać się burz i ulewnych deszczy szczególnie na zachodzie kraju.
Nowa fala upałów potrwa prawdopodobnie do pierwszego weekendu lipca. Jak zauważają synoptycy, tegoroczne lato charakteryzują krótkie fale upałów, a nie jak w poprzednich latach długie okresy gorąca.
źródło: Focus.de, PolskiObserwator.de