Niemcy nie wprowadzą kontroli na granicy z Polską. Chcą jednak zwiększenia wspólnych patroli.
Niemcy nie wprowadzą kontroli na granicy z Polską. Informację tą potwierdził w środę niemiecki minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu w Berlinie – podaje DW.
– Zamknięcie granicy, o którym dziś krótko rozmawialiśmy, nie jest niczyim zamiarem. Byłoby to też bardzo wątpliwe z prawnego punktu widzenia, bo Polacy przejęli bardzo mocno inicjatywę, by zapobiegać nielegalnej imigracji – powiedział.
Wcześniej informowaliśmy o liście niemieckiego ministra spraw wewnętrznych do ministra Mariusza Kamińskiego. Seehofer podziękował w nim polskiej Straży Granicznej za ochronę granicy Unii Europejskiej z Białorusią Zaproponował także wspólnych patroli polsko-niemieckich na granicy i zwiększenie wykorzystania pomocy ze strony Frontexu.
Seehofer dodał, że czeka jeszcze na odpowiedź w sprawie zwiększenia wspólnych patroli z strony polskiej, ale zakłada, że będzie ona pozytywna. Według ministra niemiecka kanclerz Angela Merkel zapowiedziała na posiedzeniu rządu, że na marginesie szczytu UE w tym tygodniu porozmawia o tym z polskim premierem Mateuszem Morawieckim.
O przywrócenie kontroli na granicy z Polską apelowała policja federalna
Związek Policji Federalnej (DPolG) wzywał do wprowadzenia tymczasowych kontroli na granicy polsko-niemieckiej ze względu na rosnącą liczbę uchodźców na tzw. szlaku białoruskim.
„Liczba migrantów rośnie od kilku miesięcy niemal gwałtownie”, ostrzegał przewodniczący Związku Policji Federalnej Heiko Teggatz w liście do ministra spraw wewnętrznych Horsta Seehofera (CSU).
Tymczasowe kontrole na granicy z Polską to „jedyny sposób na przeciwdziałanie niekontrolowanej migracji do Niemiec i Europy Zachodniej” – powiedział Teggatz. W przeciwnym razie istnieje ryzyko „załamania się” na granicach z powodu dużej liczby nielegalnych wjazdów.
źródło: DW.com, PolskiObserwator.de