Wiadomości z Niemiec: Pasażer polskiego samochodu zatrzymanego dzisiaj w nocy na A11 trafił z kratki. Nie wiadomo na jak długo chciał wjechać do Niemiec, jednak jak poinformowała policja teraz będzie musiał pozostać w tym kraju co najmniej 2 miesiące. Spędzi je w więzieniu. Według raportu policyjnego uniknąłby kłopotów, gdyby miał przy sobie pieniądze.
Pasażer polskiego samochodu zatrzymanego dzisiaj w nocy na A11 trafił z kratki
W związku z kryzysem migracyjnym Niemcy przywrócili kontrole graniczne. Kontrole pojazdów wjeżdżających do Niemiec prowadzone są na przejściach granicznych oraz na drogach w strefie przygranicznej. We wtorek, 9 kwietnia, o godzinie 23.15 podczas kontroli na A11 zatrzymano pasażera samochodu na polskich numerach rejestracyjnych policja zatrzymała 48-latka z Polski.
Przeczytaj: Całkowite zamknięcie autostrady A1 od 12 kwietnia 2024. Kierowcy muszą być przygotowani na utrudnienia. Oto, których odcinków dotyczy
O sprawie poinformował Inspektorat Policji Federalnej w Pasewalk ze wspólnym niemiecko-polskim biurem Pomellen w opublikowanym w środę komunikacie. Czytaj dalej poniżej
Zobacz także: Podróż do Niemiec w KWIETNIU 2024: Ważne informacje dla podróżujących
Kontrola danych osobowych ujawniła wpis o nakazie aresztowania, wydany przez prokuraturę we Frankfurcie nad Odrą za jazdę pod wpływem alkoholu. Ponieważ 48-latek nie miał przy sobie pieniędzy i nie był w stanie zapłacić zaległe kary w wysokości 1800 euro + 399,15 euro kosztów administracyjnych został zatrzymany. O godzinie 02:25 w dniu 10 kwietnia 2024 roku trafił do więzienia Neustrelitz, gdzie spędzi 60 dni w ramach odbywania kary zastępczej.
Przeczytaj: Potworna tragedia w Niemczech: 2-letnie dziecko straciło życie na oczach matki