Chociaż do tej pory inflacja w Niemczech dotyczyła przede wszystkim gwałtownego wzrostu cen energii, obecnie istnieje ryzyko podwyżki wielu produktów i to nie tylko spożywczych.
Ceny makaronów w górę nawet o 25 procent
W tym roku szczególnie mocno ucierpieli producenci makaronów. I to nie tylko ze względu na podwyżkę cen energii i kosztów transportu. „Produkcja pszenicy w tym roku jest niewystarczająca, może to być bardzo trudny czas” – zapowiedział w rozmowie z agencją Reuters Paolo Barilla z Pasta King. Fale upałów w lecie zniweczyły zbiory pszenicy w najważniejszych regionach eksportowych świata, nawet w Kanadzie i Rosji. W związku z tym, ceny makaronów mogą wzrosnąć nawet o 25 procent.
Kolejna podwyżka cen papieru toaletowego
Czeka nas kolejna podwyżka cen papieru toaletowego z powodu rosnących cen celulozy i kosztów logistycznych. W kwietniu br. jego cena wzrosła 5 proc. Ile będzie kosztować już niedługo? Mówi się, że ceny papieru toaletowego mają wzrosnąć nawet o 10 proc.
Podwyżka cen napojów bezalkoholowych i soków
Wzrosną także ceny napojów bezalkoholowych oraz soków. Z informacji, do których dotarł RTL, cena Coca Coli wzrośnie o 7 proc., a napoi bezalkoholowych w butelkach PET oraz szklanych będą droższe o 3-4 proc.
Wzrost cen produktów Henkel
Już latem br. niemiecki koncern chemiczny Henkel ogłosił podwyżkę cen tych produktów: Persil, Pril, Bref, Somat & Co. Jak donosi Lebensmittel Zeitung, ceny produktów Henkel wzrosną o 12,5 procent.
>> Inflacja w Niemczech: W 2021 roku najwyższa od 30 lat
Należy podkreślić, że wszystkie podwyżki cen odnoszą się do sieci sklepów. To, ile faktycznie za te produkty zapłacą klienci, nadal nie jest wiadome. Jednak zarówno supermarkety jak i dyskonty także zmagają się z rosnącymi kosztami energii i transportu, więc bardzo prawdopodobnie już niedługo za wiele produktów będziemy musieli zapłacić nieco więcej.