Polak próbował uratować mężczyznę z płonącego garażu w Heiligenstadt (Turyngia). Niestety 26-latek spłonął żywcem.
Polak próbował uratować mężczyznę z płonącego garażu
Pożar wybuchł w piątek późnym wieczorem w garażu przy Barlachstraße w Heiligenstadt (Turyngia). Mieszkańców obudził krzyk 31-letniego Polaka, który próbował uratować 26-latka.
Kiedy strażakom udało się ugasić pożar, dokonali straszliwego odkrycia: zwęglone zwłoki leżały pośród gruzu – podaje BILD.
„Ogień, ogień!” krzyczał Polak.
Polak doznał ciężkich poparzeń. Nie wyklucza się, że znał ofiarę. Ranny mężczyzna został przewieziony do szpitala.
Niemiecka policja wszczęła dochodzenie w tej sprawie. Rzeczniczka policji Fränze Töpfer powiedziała w rozmowie z Bildem, że „najwyraźniej w garażu przechowywano duże ilości paliwa”. Nadal nie jest jednak znana dokładna przyczyna pożaru. Ofiarą jest 26-letni mieszkaniec Leinefelde.
źródło: Bild.de, Polskiobserwator.de