Przejdź do treści

Niemcy: Polak sparaliżował ruch pociągów w Hamburgu

24/05/2021 20:32 - AKTUALIZACJA 01/09/2024 19:16

Niemcy – W poniedziałek około godziny 13:45 pracownicy ochrony Deutsche Bahn napotkali na stacji Reeperbahn 21-letniego Polaka. Mężczyzna siedział skulony na ławce przy peronie. W trosce o jego zdrowie ochroniarze postanowili zaproponować mu pomoc – niestety zareagował agresywnie, zaczął ich obrażać i pokazał im środkowy palec. 

Ochrona dworca zdecydowała się wydalić Polaka ze stacji. Gdy ten nie zastosował się do wydanego mu polecenia, dwóch ochroniarzy postanowiło wyprowadzić go z dworca siłą. 21-latek zaczął protestować dopiero po chwili. Wywiązał się z tego fizyczny spór. 

Zaginięcia Polaków za granicą: Najwięcej w Niemczech i w Holandii

Ze względu na ogromny opór stawiany przez mężczyznę, cała sytuacja stawała się coraz bardziej niebezpieczna. Zainstalowane na peronie kamery przyczyniły się do szybkiej reakcji policji. Natychmiast wysłano na stację patrol i wstrzymano ruch S-Bahn – wszystko, aby zminimalizować zagrożenie znajdujących się na dworcu ludzi. 

Gdy funkcjonariusze policji przybyli na miejsce, mężczyzna został obezwładniony i sprowadzony na ziemię. Nie przeszkodziło mu to jednak w kopaniu i pluciu w kierunku umundurowanych. 21-latek próbował ich także ugryźć, a w między czasie znieważał i groził funkcjonariuszom śmiercią. 

Polak został zakuty w kajdanki, a na głowę założono mu kaptur ochronny. Ze względu na agresywne zachowanie, policjanci musieli zanieść go do radiowozu. Nie uspokoił się nawet w trakcie drogi na komisariat Hamburg-Altona. 

Po szczegółowym przesłuchaniu i poznaniu dokładnych danych osobowych okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany listami gończymi. Jeden z nich został wystosowany przez polski organ sądowy, kolejne natomiast pochodziły z hamburskiej prokuratury. 21-latek był poszukiwany za „niebezpieczne uszkodzenie ciała” oraz „oszustwa”. 

Ilość alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu wyniosła ponad 3,1 promila. Po kilku godzinach spędzonych w areszcie 21-latek uspokoił się na tyle, że mógł zostać zwolniony ze środków policyjnych. Wszczęto przeciwko niemu śledztwo w związku z „napadem na funkcjonariuszy organów ścigania”, „groźbami” i „obelgami”.

PRESSEPORTAL.de, PolskiObserwator.de