Mężczyzna, który uciekał przed niemiecką policją na autostradzie A11 rozbił się na placu budowy. Helikopterem został przewieziony do szpitala. Do zdarzenia doszło w piątek w rano w powiecie Uckermark Brandenburgii. Czytaj dalej pod zdjęciem.
Czytaj także: Niemcy: Polka uratowała kobietę przed gwałtem i doprowadziła do aresztowania napastnika
W piątek rano agenci z niemieckiej drogówki zauważyli na A11 Mazdę CX5, której kradzież dwa dni wcześniej zgłoszono w mieście Rostocku położonym kraju związkowym Meklemburgia-Pomorze Przednie. Na widok policjantów, którzy próbowali zatrzymać samochód do kontroli młody mężczyzna znajdujący się za kierownicą zaczął uciekać. Agenci drogówki wspierani przez kolegów z Departamentu Policji Powiatu Barnim udali się za nim w pościg. W okolicach węzła Schmölln, gdzie odbywają się roboty drogowe, kierowca pędzącej mazdy stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z jezdni. Czytaj dalej poniżej
Wilde Verfolgungsjagd auf der #A11: Ein 31-Jähriger sorgte mit einem gestohlenen Mazda für einen Großeinsatz auf der #Autobahn im Barnim und der #Uckermark.https://t.co/g1WbbyXY6i
— Nordkurier (@Nordkurier) January 24, 2020
Uciekającym mazdą okazał się 31-letni Polak. Odniósł obrażenia na skutek wypadku i śmigłowcem ratowniczym został zabrany do pobliskiego szpitala. Badanie krwi wykazało, że w momencie zdarzenia znajdował się pod wpływem narkotyków. Poważnie uszkodzony pojazd został odholowany i zabezpieczony.
Źródło: Nordkurier.de, PolskiObserwator.de