Przejdź do treści

Składki na ubezpieczenie społeczne od oszczędności – jak zmiana przepisów może wpłynąć na mieszkańców Niemiec?

16/01/2025 07:34 - AKTUALIZACJA 16/01/2025 07:34
Niemcy Projekt opodatkowania oszczędności

Projekt opodatkowania oszczędności – Robert Habeck, polityk niemieckich Zielonych, wywołał gorącą debatę swoją propozycją, aby dochody z kapitału, takie jak odsetki i dywidendy, zostały objęte składkami na ubezpieczenia społeczne. Jego zdaniem obciążenia pracy są obecnie znacznie wyższe niż te dotyczące kapitału, co uważa za niesprawiedliwe. Propozycja Habecka zakłada wprowadzenie obowiązku odprowadzania składek na ubezpieczenie zdrowotne, pielęgnacyjne, emerytalne i na wypadek bezrobocia od dochodów z kapitału. Rozwiązanie to miałoby przede wszystkim ulżyć pracownikom oraz złagodzić problemy finansowe systemów społecznych. Jednocześnie oznaczałoby jednak znaczące dodatkowe obciążenia dla oszczędzających. Propozycja Habecka zdobyła poparcie m.in. Sozialverband Deutschland (SoVD) oraz Niemieckiej Federacji Związków Zawodowych (DGB). Co zmiana w przepisach oznaczałaby w praktyce dla oszczędzających?

Projekt opodatkowania oszczędności Habecka

Obecnie dochody z kapitału, takie jak odsetki, dywidendy czy zyski z inwestycji w papiery wartościowe, podlegają w Niemczech tzw. podatkowi od zysków kapitałowych (Abgeltungsteuer) w wysokości 25%. Do tego doliczany jest dodatek solidarnościowy oraz, w przypadku osób wyznania katolickiego lub ewangelickiego, podatek kościelny, co łącznie może zwiększyć obciążenie do 28%. Istnieje jednak kwota wolna od podatku – dopiero po przekroczeniu 1 000 euro rocznie od osoby należny jest podatek.

Propozycja Habecka wprowadza dodatkowe obciążenia w postaci składek na ubezpieczenia społeczne, które w Niemczech wynoszą łącznie około 40% dochodów. Dotyczy to składek na:

  • ubezpieczenie zdrowotne: 14,6% (bez składki dodatkowej),
  • ubezpieczenie emerytalne: 18,6%,
  • ubezpieczenie na wypadek bezrobocia: 2,6%,
  • ubezpieczenie pielęgnacyjne: 3,6% (oraz 0,6% dodatkowej składki).

W przypadku dochodów z kapitału nie ma klasycznego podziału na składki pracownika i pracodawcy, co oznacza, że pełny koszt może spoczywać na oszczędzających.

Jakie formy oszczędzania będą objęte propozycją?

Propozycja dotyczy wszelkich dochodów z kapitału, w tym z:

  • rachunków oszczędnościowych,
  • lokat terminowych,
  • umów oszczędnościowo-budowlanych,
  • akcji, funduszy inwestycyjnych i innych papierów wartościowych.

Szczególnie osoby osiągające wyższe dochody z kapitału mogą odczuć znaczący wzrost obciążeń. Przeczytaj także: Cios dla Polaków w Niemczech. Wszyscy będą musieli pracować dłużej

Przykład dodatkowego obciążenia

Portal T-online.de podał przybliżone kwoty ewentualnych obciążeń. Założono, że oszczędzający osiąga rocznie 5 000 euro z odsetek i dywidend. Po odliczeniu kwoty wolnej (1 000 euro) podatek od zysków kapitałowych wynosi obecnie 1 000 euro (25% od 4 000 euro). Gdyby doliczono 20% składek na ubezpieczenia społeczne, dodatkowe obciążenie wyniosłoby 800 euro, co łącznie daje 1 800 euro. Jeśli jednak pełne 40% było naliczane bez podziału na pracownika i pracodawcę, obciążenie wzrosłoby do 2 600 euro, co stanowi ponad połowę uzyskanych dochodów.

Poparcie i krytyka propozycji

Propozycja Habecka zdobyła poparcie m.in. Sozialverband Deutschland (SoVD) oraz Niemieckiej Federacji Związków Zawodowych (DGB). Zwolennicy argumentują, że tylko równe obciążenie dochodów z pracy i kapitału pozwoli na sprawiedliwe finansowanie systemów społecznych.

Z kolei krytyka płynie z kręgów gospodarczych i politycznych przeciwników. Daniel Bauer, przewodniczący Stowarzyszenia Inwestorów Kapitałowych, ostrzega, że propozycja może najbardziej uderzyć w klasę średnią. Z kolei Bernd Raffelhüschen, ekonomista z Uniwersytetu we Freiburgu, uważa, że propozycja jest nieuzasadniona, gdyż kapitał w Niemczech już teraz podlega wysokiemu opodatkowaniu.