Przejdź do treści

Przejście z pół etatu na pełen etat się nie opłaca. 'Z 2000 euro więcej brutto na koniec zostaje 32 euro netto’

21/02/2024 15:52 - AKTUALIZACJA 23/02/2024 17:37
W Niemczech przejście z pracy na pół etatu na pełen etat się nie opłaca - uważa szef  IFO

Wiadomości z Niemiec: Przejście z pracy na pół etatu na pełen etat się nie opłaca – uważa ekonomista Clemens Fuest, szef prestiżowego Instytutu Badań Gospodarczych IFO. Ekspert krytykuje niemiecki system świadczeń socjalnych, pokazując, że zniechęca on do pracy w pełnym wymiarze godzin. Na przykładzie rodziny z dwójką dzieci pokazuje, że jak mało opłacalne jest przejście z pracy w niepełnym wymiarze godzin na pełen etat. “Z dodatkowych 2000 euro brutto na koniec zostaje tylko 32 euro netto” – stwierdza Fuest.
Przeczytaj koniecznie: Tyle zarabia kierowca autobusu w Niemczech. Średnie zarobki w 2024 roku

Przejście z pracy na pół etatu na pełen etat się nie opłaca. Niemcy mają problem

Szef Ifo zauważa, że problem dotyczy to nie tylko osób otrzymujących świadczenia socjalne takie jak Bürgergeld. W Niemczech osoby, które pracują, ale osiągają niskie lub średnie dochody otrzymują  dodatek na mieszkanie Wohngeld i  zasiłek na dzieci Kindergeld.  Clemens Fuest w rozmowie z „Augsburger Allgemeine” wyjaśnił, dlaczego w Niemczech przejście na pracę w pełnym wymiarze godzin jest mało opłacalne. Prezes Ifo podał przykład rodziny z dwójką dzieci w mieście z wysokimi czynszami, takim jak Monachium.
Przeczytaj więcej wiadomości na temat: Praca w Niemczech

Jeśli dochód rodziny wzrósłby przez dodatkową pracę z 3000 na 5000 euro brutto miesięcznie, nie tylko naliczane byłyby wyższe podatki i składki na ubezpieczenia społeczne. Dodatkowo zniknęłyby świadczenia społeczne. „Z 2000 euro więcej brutto na koniec zostaje tylko 32 euro netto. Każdy rozumie, że praca się nie opłaca” – zauważa ekonomista. Jednocześnie apeluje do rządu o lepsze zachęty do pracy na pełny etat. Czytaj dalej pod zdjęciem
Sprawdź: Od kwietnia 2024 roku nastąpi zaostrzenie przepisów dotyczących zasiłku rodzicielskiego. Te rodziny nie otrzymają wsparcia finansowego

ile zarabia sprzątaczka w Niemczech

Minijob i Telzeit w Niemczech

W Niemczech praca w niepełnym wymiarze godzin cieszy się popularnością. Wyróżnia się dwa rodzaje umów: Minijob i Teilzeit. Na Minijob można zarobić maksymalnie 538 euro miesięcznie lub 6456 euro w ciągu roku. Biorąc pod uwagę, że płaca minimalna w Niemczech wynosi 12,41 euro za godzinę na mini etacie można pracować niewiel ponad 10 godzin tygodniowo.

Teilzeit w Niemczech oznacza zatrudnienie na 15-30 godzin tygodniowo, w przeciwieństwie do pełnego etatu (35-42 godzin). Ten rodzaj umowy umożliwia elastyczne godziny pracy, oferując taką samą stawkę godzinową i proporcjonalną liczbę dni urlopowych co w pełnym wymiarze godzin. Składki emerytalne i na ubezpieczenie społeczne są naliczane podobnie, niezależnie od niższych dochodów, co zapewnia pracownikom Teilzeit ochronę socjalną.
Czytaj: Nadgodziny podczas podróży służbowej, czyli co zalicza się do czasu pracy w delegacji?

„Niemiecki system nie zachęca do pracy w pełnym wymiarze godzin”

Praca w niepełnym wymiarze godzin jest zrozumiała dla indywidualnych osób, stwierdził Fuest. Jednak dla całej gospodarki oznacza to, że produkuje się mniej towarów i usług. Ma to wpływ na wyniki gospodarcze, a tym samym na dochody podatkowe i fundusze ubezpieczeń społecznych.
„Potrzebujemy silniejszych zachęt do przejścia z pracy w niepełnym wymiarze godzin na pełny etat” – domaga się ekspert ekonomiczny.
Źródło: augsburger-allgemeine.de, PolskiObserwator.de