Niemcy tankują w Polsce. Oblężenie na stacjach paliwowych przy granicy. Niemieckie media publikują słowniczek polskich nazw paliw.
Od poniedziałku, 20 grudnia, paliwo w Polsce potaniało, po tym jak rząd obniżył podatek VAT i podatek paliwowy. Jak podają niemieckie media obecnie różnica w cenie na jednym litrze paliwa pomiędzy Niemcami a Polską sięga już 30 centów.
Mieszkańcy przygranicznych landów szturmują stacje paliwowe po polskiej stronie granicy
Chociaż Polska jest obecnie uznawana przez Niemcy za obszar wysokiego ryzyka związanego z koronawirusem to osoby jeżdżące do Polski na zakupy lub po paliwo nie podlegają surowym obostrzeniom covidowym. W ramach tzw. małego ruchu granicznego, tj. pobytu w Polsce krócej niż 24 godziny można ponownie wjechać do Niemiec bez zgłoszenia wjazdowego. Nic więc dziwnego, że mieszkańcy przygranicznych landów chętnie tankują się po polskiej stronie granicy. Według wyliczeń mediów różnice w cenach są tak duże, że na jednym baku oszczędzają kilkanaście euro. Czytaj także:
>>>>Niemcy: Ile paliwa można trzymać w domu
Niemieckie media publikują polskie nazwy paliw
Dziennik „Märkische Allgemeine” opublikował słowniczek polskich nazw paliw, „aby osoby niemówiące po polsku przypadkowo nie napełniły baku niewłaściwym paliwem”. Czytaj dalej poniżej
„W odpowiedzi na wysoką inflację w kraju, polski rząd zdecydował się obniżyć niektóre podatki, na czym korzystają przede wszystkim kierowcy samochodów. Powinno to również napędzić transgraniczną turystykę paliwową” – pisze MAZ.
Porównując stawki paliw w Niemczech i w Polsce niemiecki dziennik obliczył, że tankując w Polsce 50 litrowy bak można zaoszczędzić 15 euro.
Niemieckie media uważają, że w najbliższym czasie turystyka paliwowa będzie stale wzrastać
Źródło: maz-online.de, PolskiObserwator.de