
Niemcy chcą ciąć dodatki i emerytury. W obliczu rosnących napięć międzynarodowych Niemcy przygotowują się na poważne środki oszczędnościowe. Rząd musi znaleźć dodatkowe środki na wzmocnienie obronności kraju, co wiąże się z koniecznością ograniczenia wydatków w innych sektorach. W szczególności pod lupą znajdują się zasiłki rodzicielskie oraz system emerytalny. Nowa koalicja rządząca, formowana przez Unię Chrześcijańsko-Demokratyczną (CDU) i Socjaldemokratów (SPD), stoi przed trudnymi decyzjami budżetowymi, które wpłyną na miliony obywateli. Jakie zmiany mogą czekać niemieckich podatników? (Dalsza część artykułu poniżej)

Niemcy chcą ciąć dodatki i emerytury, aby sfinansować armię
Zmienia się układ sił na arenie międzynarodowej. Pogłębiająca się współpraca pomiędzy USA a Rosją budzi niepokój w Europie. Coraz częściej pojawiają się głosy sugerujące możliwe osłabienie NATO, zwłaszcza w kontekście dyskusji o ewentualnym wycofaniu się Stanów Zjednoczonych z sojuszu. W tej sytuacji Niemcy i cała Unia Europejska muszą zainwestować ogromne kwoty w rozbudowę własnych sił zbrojnych, co wymaga znacznych przesunięć budżetowych. Aby sfinansować nowe programy zbrojeniowe, niemiecki rząd rozważa kilka drastycznych kroków:
- Redukcję lub całkowitą likwidację zasiłku rodzicielskiego (Elterngeld),
- Zmiany w systemie emerytalnym, w tym zniesienie możliwości przechodzenia na wcześniejszą emeryturę w wieku 63 lat oraz likwidację tzw. „emerytury dla matek”,
- Zniesienie ulg podatkowych dla dojeżdżających do pracy, w tym dopłat do kosztów transportu,
- Ograniczenie subsydiów na samochody służbowe, które obecnie wspierają głównie osoby o wysokich dochodach.
Kontrowersje wokół cięć socjalnych
Decyzja o likwidacji zasiłku rodzicielskiego budzi szczególnie duże kontrowersje. Clemens Fuest, prezes Instytutu ifo, uważa, że jest to przywilej, który Niemcy mogą sobie pozwolić zlikwidować: „To luksus, a nie konieczność”. Zasiłek ten wynosi od 300 do 1800 euro miesięcznie, a jego wysokość zależy od dochodów rodziców – podaje WA.de. Przeciwnicy zmian ostrzegają jednak, że ograniczenie świadczenia może obniżyć wskaźnik urodzeń i wpłynąć na rynek pracy. Przeczytaj także: Niemcy będą zbroić się na potęgę, budują potęgę militarną. Świat patrzy z niepokojem
Podobne obawy dotyczą planów reformy emerytalnej. Zniesienie możliwości przechodzenia na emeryturę w wieku 63 lat oraz likwidacja „emerytury dla matek” uderzyłaby w miliony Niemek, które poświęciły karierę zawodową na rzecz wychowania dzieci.
Co dalej?
Przed nową koalicją CDU-SPD stoją trudne wybory. Presja finansowa rośnie, a konieczność dozbrojenia kraju nie pozostawia wiele miejsca na manewry budżetowe. Niemcy będą musiały podjąć decyzję, czy i w jakim stopniu obciąć wydatki socjalne, by sfinansować swoje ambicje obronne. Nadchodzące miesiące pokażą, które z proponowanych zmian wejdą w życie i jakie będą ich konsekwencje dla społeczeństwa.