Z najnowszego raportu Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) wynika, że w Niemczech coraz więcej ofiar handlu ludźmi to młodzi ludzie.
Przymusowa prostytucja, wykorzystywanie seksualne dzieci i przestępcze wykorzystywanie pracowników, to przestępstwa, z którymi niemiecka policja walczy od lat. W 2020 r., pomimo pandemii koronawirusa zakończono 465 procedur dotyczących handlu ludźmi – o 22,7 proc. więcej niż w 2019 r.
Tendencja spadkowa wykorzystywania seksualnego
Z opublikowanego 28 września raportu BKA „Federalny Raport o sytuacji w zakresie handlu ludźmi i ich wykorzystywania” wynika, że najwięcej śledztw (291), podobnie jak w latach ubiegłych, dotyczyło wykorzystywania seksualnego. Objęto nimi przypadki sutenerstwa i przymusowej prostytucji. Pomimo, że ich liczba jest niższa od średniej z ostatnich pięciu lat, śledztwa ujawniły, że wiek ofiar stale się obniża.
Od wielu lat przymusowa prostytucja i sutenerstwo związane są głównie z wykorzystywaniem kobiet z krajów Europy Wschodniej. Na skutek zamknięcia z powodu pandemii domów publicznych i night clubów, te dwa rodzaje przestępczej działalności przeniosły się do hoteli albo przybrały formę odwiedzin w mieszkaniach prywatnych. Ogólnie jednak ich liczba wykazuje tendencję spadkową.
Wzrost młodych ofiar
Według raportu BKA zauważalny jest wzrost młodych ofiar. W 178 postępowaniach dotyczących wykorzystywania seksualnego nieletnich odnotowano łącznie 251 ofiar, o prawie 62 proc. więcej niż w roku poprzednim. Obejmowały one 204 młodych ludzi w wieku od 14 do 17 lat oraz 42 osoby poniżej 14. roku życia. Dokładny wiek pięciu ofiar jest niejasny. 47 ofiar to kobiety (59 proc.), 102 mężczyzn (41 proc.) i dwie osoby o nieznanej płci.
Prowadzono także dochodzenia w sprawie oferowania dziecka do świadczenia przez nie usług seksualnych, pornografii dziecięcej i pośrednictwa w świadczeniu przez nieletnich usług seksualnych.
„Spotkania za kieszonkowe” coraz bardziej popularne wśród nieletnich
Do nawiązania kontaktu pomiędzy sprawcami i młodocianymi ofiarami dochodziło w różny sposób, w co piątym przypadku uzyskano go jednak przez internet. Także w tym przypadku BKA dostrzega związek z pandemią koronawirusa.
Więcej kontaktów przez internet tłumaczy się także tym, że dzieci i nastolatkowie podczas pandemii spędzają więcej czasu przed komputerem. Za nowy trend uznaje się oferowanie przez nieletnich w necie świadczenia usług seksualnym w ramach tzw. „spotkań za kieszonkowe”.
źródło: Tagesschau.de, DW.com, PolskiObserwator.de