Kara za picie alkoholu w Niemczech. Niemieckie prawo jest pełne subtelności i wyjątków, a to obejmuje również kwestie związane z piciem alkoholu w miejscach publicznych. Ogólna zasada mówi, że zasadniczo nie jest zabronione picie alkoholu w miejscach publicznych, na przykład na na ulicach czy w parkach. Niemcy słyną z luźnego podejścia do tych kwestii, a wiele osób korzysta z tej swobody, delektując się piwem czy innymi napojami alkoholowymi w otwartych przestrzeniach. Jednakże, tu pojawia się haczyk. Są miejsca, w których picie alkoholu jest surowo zabronione, a naruszenie zakazu karane jest mandatem w wysokości 40 euro. Warto wiedzieć, w jakich miejscach lepiej nigdy nie wyciągać piwa z torby, aby uniknąć grzywny.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Kary za picie w Niemczech. Nawet piesi mogą otrzymać mandat, stracić prawo jazdy, a nawet trafić do więzienia
Kara za picie alkoholu w Niemczech w niedozwolonych miejscach publicznych
W wielu niemieckich miastach obowiązuje zakaz spożywania alkoholu w środkach transportu publicznego. Oznacza to, że w tramwajach, metrze, autobusach i pociągach, nawet krótka chwila rozkoszowania się piwem może skończyć się mandatem w wysokości 40 euro.
PRZECZYTAJ: Znamy ceny piwa na Oktoberfest 2023. Padł kolejny rekord
Warto również wspomnieć, że niektóre niemieckie koleje Deutsche Bahn wprowadziły podobne zakazy na niektórych trasach. Dodatkowo, wiele miast zabrania picia piwa na przystankach autobusowych i dworcach kolejowych. Tutaj również złamanie zakazu karane jest mandatem w wysokości 40 euro. PRZECZYTAJ: Jaki jest dopuszczalny limit alkoholu w Niemczech? Odpowiedź może Cię zaskoczyć
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Choć Niemcy są znani z gościnności i umiłowania piwa, warto pamiętać, że każdy łyk alkoholu w miejscu publicznym może okazać się kosztowny.
Kary za nieodpowiednie zachowanie w Niemczech
Niemcy są znani ze swoich wysokich wymagań, jeśli chodzi o przestrzeganie przepisów. Nieumyślne naruszenie niektórych z nich może przysporzyć ci poważnych kłopotów lub wiązać się z wysokimi karami finansowymi. Dotyczy to również nieodpowiednich gestów i słów. Przykładowo zakłócanie ciszy nocnej oraz hałasowanie w niedzielę są bardzo surowo karane w Niemczech. W niektórych landach za zakłócanie ciszy nocnej grozi nawet kara w wysokości 5 tysięcy euro. Jeśli więc planujesz domówkę, upewnij się, że twój sąsiad nie będzie miał powodu do narzekania na zbyt głośne hałasy. W niedzielę i święta powstrzymaj się od wkręcania gwoździ w ściany, uruchamiania odkurzacza czy koszenia trawnika przed domem. Prawo do wypoczynku w niedzielę jest zapisane w niemieckiej konstytucji (artykuł 140 ustawy zasadniczej), dlatego jest rygorystycznie przestrzegane. Czytaj więcej: Te zachowania w Niemczech są traktowane jak przestępstwo. 'Turyści są zaskoczeni’
Źródło: Hamburg.de, Bild.de, PolskiObserwator.de