Przejdź do treści

W tych miastach żyją najbogatsi i najbiedniejsi ludzie w Niemczech

08/11/2023 07:00 - AKTUALIZACJA 10/11/2023 17:24
W tym mieście w Niemczech mieszka najwięcej bogatych

Niemcy W którym mieście w Niemczech mieszka najwięcej bogatych, a w którym najwięcej biednych: Koszty życia często zależą od tego, ilu bogatych ludzi mieszka w danym mieście. To czy jesteś bogaty czy biedny, może zależeć nie tylko od twojego dochodu, ale także od regionalnych kosztów utrzymania. Jak wynika z obliczeń Niemieckiego Instytutu Ekonomicznego (IW), przeciętny dochód do dyspozycji na mieszkańca rośnie w mieście, w którym mieszka dużo biednych.
>>>> Rewolucja w świadczeniach rodzinnych w Niemczech. Ważne zmiany dotyczyć będą wszystkich rodzin

W tym mieście w Niemczech mieszka najwięcej bogatych

Niemiecka Agencja Prasowa opublikowała zestawienie 400 regionów i miejscowości w kraju, w których mieszka największa liczba bogatych i biednych. Porównując nowy ranking ze starym, widać znaczne zmiany. Niektóre miasta spadły lub wzrosły o 100 miejsc, a czasami nawet o 250.
>>> Szokujące dane: Liczba ludzi bezdomnych w Niemczech rośnie w galopującym tempie

Według obliczeń IW najwięcej bogatych ludzi mieszka w bawarskim powiecie Starnberg. Średni roczny dochód mieszkańców tego powiatu wynosi nieco ponad 32 800 euro – to o 34,7 proc. więcej od rocznej średniej krajowej. Starnberg jest numerem jeden pod względem dochodów w Niemczech, a przewaga jest na tyle duża, że ​​nie zagrażają jej wysokie koszty życia w tym regionie, które wynoszą 14,1 proc. powyżej średniej krajowej.
>>>> Te 3 miasta w Niemczech są najtańsze do życia. Tutaj warto zamieszkać

Kolejne cztery miejsca zajmują miasta lub powiaty, które również znacznie wyprzedzają inne pod względem dochodów. Są to:

  • Hochtaunuskreis – 27,1 proc. powyżej średniej krajowej,
  • Baden-Baden – 26,5 proc. powyżej średniej krajowej,
  • Miesbach – 19,8 proc. powyżej średniej krajowej,
  • Monachium – 18,6 proc. powyżej średniej krajowej.

W tym mieście w Niemczech mieszka najwięcej biednych

Eksperci IW wyłonili także miasto z najniższym średnim rocznym dochodem – jest nim Gelsenkirchen. Mieszkańcy zarabiają średnio 18 886 euro w ciągu roku i jest to o 22,5 proc. mniej niż średnia krajowa. Koszty życia wynoszące 5,1 procent poniżej średniej niczego tu nie zmieniają. 

Podobnie mało zarabiają mieszkańcy Offenbach am Main, Duisburga, Herne i Fryburga, w których dochody są od 21,7 do 16,2 procent mniejsze od średniej krajowej. >>> Tu mieszkają najszczęśliwsi ludzie w Niemczech

Rola siły nabywczej w Niemczech

Nawet jeśli na krańcach rankingu, w miastach Starnberg i Gelsenkirchen regionalne koszty utrzymania nie wpływają mocno na zamożność mieszkańców, to w regionach, które znajdują się bardziej po środku wprowadzają chaos. Dzieje się tak również dlatego, że różnice są czasem stosunkowo niewielkie, zwłaszcza w po środku rankingu.
>>>> Najdroższe miasto w Niemczech: Nigdzie indziej koszty życia nie są tak wysokie

Ogólnie rzecz biorąc, koszty życia w niektórych miastach w pewnym stopniu wyrównują różnice w dochodach.  „Rozpiętość się zmniejsza” – mówi Christoph Schröder z IW. Zmniejszyły się także różnice między Wschodem a Zachodem Niemiec.

Duże spadki w rankingu zaliczyły:

Ze względu na wysokie koszty utrzymania duże miasta spadają czasami nawet o ponad 200 miejsc: Stuttgart spadł o 259 miejsc – na 301. z 42. Frankfurt nad Menem spadł z 118. na 370., a Hamburg spadł z 64. na 297. miejsce. Kolonia też dużo straciła: 183 miejsca na 349.

*Ranking powstał na podstawie danych o dochodach z 2021 r. z Federalnego Urzędu Statystycznego, które IW opublikował niedawno wspólnie z Federalnym Instytutem Badań Budowlanych, Miejskich i Przestrzennych (BBSR) w ramach indeksu regionalnych kosztów utrzymania w miastach i gminach.  Indeks cen opiera się między innymi na 24 milionach danych cenowych zebranych w 2022 roku. Czynnikiem decydującym o różnicach były koszty mieszkań.

Ranking nie uwzględnia różnic w strukturze wydatków, np. mieszkańcy miast mogą ponosić niższe koszty dojazdów do pracy niż osoby z tańszych obszarów wiejskich. Źródło: stern.de, polskiobserwator.de