Wypadek z udziałem pięciu pojazdów na A4: W środę na autostradzie pomiędzy Ohorn a Burkau musiała zostać całkowicie zamknięta na ponad 3 godziny, po tym jak zderzyło się na niej kilka pojazdów. Jak poinformowała policja, w wypadku uczestniczyły także dwa pojazdy z Polski.
Czytaj dalej poniżej: Uwaga kierowcy, te opony będą niedozwolone w Niemczech od 2024 roku
Do wypadku z udziałem pięciu pojazdów na A4 doszło w środę (23.11) rano. 66-letni niemiecki kierowca hondy HR-V poruszał się lewym pasem autostrady A4 z Drezna w kierunku Görlitz. Z nieznanych przyczyn pojazd wpadł w poślizg i zderzył się z jadącą prawym pasem ciężarówką 45-letniego polskiego kierowcy. W wyniku zdarzenia honda zatrzymała się na lewym pasie bez włączonych świateł. Czytaj dalej poniżej
Inny 66-letni Niemiec, kierujący Toyotą Land Cruiser i wyprzedzający kilka pojazdów nie zauważył stojącej hondy i wjechał w nią. Następnie 35-letni Polak, jadący swoim TIR-em marki Scania, mimo próby uniknięcia kolizji, uderzył w toyotę. W wyniku wypadku powstało duże pole gruzu. 32-letni kierowca mercedesa nie zdołał zahamować na czas i najechał na uszkodzone części, w wyniku czego jego samochód został tak mocno uszkodzony, że nie nadawał się do dalszej jazdy.
Czytaj także: Tragiczny wypadek na autostradzie A4 w Niemczech, ciężko ranny polski kierowca i dwaj robotnicy budowlani
Na szczęście w wyniku wypadku nikt nie odniósł obrażeń. Szacowane straty materialne wyniosły około 30 000 euro. Konieczność pełnego zamknięcia autostrady przez około trzy godziny spowodowała zatory sięgające sześciu kilometrów. Za bezpieczeństwo i porządek na miejscu wypadku odpowiadały służby, takie jak wydział utrzymania autostrady, komisariat policji autostradowej, komisariat policji w Kamenz i straż pożarna w Ohorn.
Źrodło: Blick.de, PolskiObserwator.de