Niemieckie firmy łowią naszych rodaków przez agencje pracy, rozstawiając stoiska z ofertami w dużych miastach, a nawet kursując po polskich miejscowościach busem.
– Zatrudniłem fachowca do położenia dachu. Ten w połowie pracy oznajmił mi, że za tydzień wyjeżdża i nie wie kiedy wróci. Zdziwiłem się: „Jak to umawialiśmy się inaczej!” Odpowiedział mi, że dostał kontrakt w Norwegii. Usłyszałem: „Panie, jeżeli będzie mi w stanie zapłacić tyle samo co oni, to mogę zostać i dokończyć” – opowiada pan Marek, mieszkaniec jednej z podwarszawskich miejscowości.
Serwis Innpoland.pl, Adam Sieńko, Niemieccy pracodawcy wyruszają na łowy do Polski. Rozstawiają stoiska z ofertami, kursują po wsiach, 12.08.2016 r.