Policja niemiecka zaostrza kontrole przy granicy z Polską. W ostatnich tygodniach wzrosła liczba nielegalnych imigrantów, którzy przedostają się do Niemiec przez Polskę.
Jak podało w czwartek niemieckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, w ostatnich tygodniach wzrosła liczba nielegalnych imigrantów, którzy przedostali się do Niemiec przez Polskę – pisze Die Welt.
W sierpniu 2021 r. policja znalazła 474 osoby wjeżdżające nielegalnie do kraju na granicy polsko-niemieckiej, podczas gdy tylko w pierwszych 20 dniach września już ok. 760 osób wjechało do Niemiec nielegalnie (lub zostało przemyconych) z Polski – powiedział rzecznik niemieckiej MSW.
Niemiecka policja ściśle współpracuje z polskimi władzami w walce z tym nagłym wzrostem nielegalnej imigracji.
Przygraniczny Frankfurt nad Odrą jest jednym z głównych punktów przerzutu nielegalnych imigrantów. Wykorzystywane są do tego m.in. mosty drogowe i kolejowe.
„Obecna dynamiczna sytuacja migracyjna z kierunku Białorusi dotyka teraz także Niemcy” – powiedział rzecznik MSW Brandenburgii Martin Burmeister.
Większość nielegalnych migrantów zatrzymanych na granicy polsko-niemieckiej przedostała się do Polski z Białorusi, aby kontynuować podróż na zachód, głównie przez Litwę i Polskę.
W ośrodku przejściowym dla imigrantów w Eisenhuettenstadt koło Frankfurtu nad Odrą zaczyna brakować miejsc. Dlatego na terenie obiektu zostały już prewencyjnie ustawione namioty.
W sumie ośrodek dysponuje ok. 3500 miejsc, podzielonych na kilka lokalizacji. Z tej liczby miejsc zajętych jest obecnie 2500.
>> Niemcy stawiają płot na granicy z Polską
„Mamy do czynienia ze wzrostem liczby uchodźców. To oczywiście sprawia, że rosną wyzwania co do obiektu recepcyjnego, aby był on w stanie w pełni zapewnić porządek, bezpieczeństwo i higienę. Do tej pory było to możliwe bez żadnych ograniczeń” – wyjaśnił Burmeister.