Przejdź do treści

Nowa klasa robotnicza w Niemczech. Należy do niej już co trzeci pracownik

15/05/2024 09:26 - AKTUALIZACJA 17/05/2024 15:01
Nowa klasa robotnicza w Niemczech

Według badań Fundacji Friedricha Eberta w Niemczech wyłoniła się zupełnie nowa klasa – klasa robotnicza. Można do niej przypisać nawet co trzecią osobę pracującą. Do takich wniosków doszła Fundacja Friedricha Eberta. Według analizy przeprowadzonej przez fundację nowa klasa robotnicza obejmuje nie tylko klasycznych pracowników z sektora przemysłowego, ale także wielu pracowników z sektora usług, takich jak przewoźnicy paczek, kelnerzy i kurierzy rowerowi.

Co trzeci niemiecki robotnik należy do nowej klasy robotniczej

Z badania wynika, że ​​pracownicy skarżą się na podobne, niepewne warunki pracy, duże obciążenie fizyczne i niskie wynagrodzenie. Ponadto, przeważająca większość pracowników usług również identyfikuje się jako klasa robotnicza. Szacuje się, że około 16 milionów z ogólnej liczby około 46 milionów zatrudnionych w Niemczech można zaliczyć do nowej klasy robotniczej, czyli ponad jedną trzecią. Czytaj dalej pod zdjęciem

Nowa klasa robotnicza w Niemczech

W badaniu wzięło udział ponad 5000 uczestników. Wśród najczęściej wymienianych trudności pracownicy wymienili niepewność zatrudnienia, a także fakt, iż niewiele udaje im się odłożyć z miesięcznych zarobków. Według badania mniej niż połowa pracowników sektora usług (44 proc.) jest w stanie cokolwiek zaoszczędzić na koniec miesiąca; wśród pracowników sektora produkcyjnego odsetek ten jest podobnie niski i wynosi 51 proc. Znacznie częściej udaje się to osobom z wyższymi kwalifikacjami, jak prawnicy, inżynierowie czy nauczyciele.
Przeczytaj też: Wkrótce będziesz miał o wiele mniej ze swojej pensji

Brak tożsamości zbiorowej pracowników

Według badania, robotnicy czują ze sobą niewielką więź, która nie charakteryzuje się silnym poczuciem przynależności i wspólnymi celami politycznymi.  Ich stosunek do UE i imigracji do Niemiec jest raczej krytyczny. Według autorów badania należałoby wprowadzić silniejsze negocjacje zbiorowe i dalszy wzrost płacy minimalnej. Nowi pracownicy potrzebują lepszego „zabezpieczenia na życie” w postaci odpowiedniej emerytury i polityki mieszkaniowej oznaczającej przystępne czynsze.
Przeczytaj też:
>>> Spędzają miesiące poza domem, śpią w samochodach i zarabiają poniżej płacy minimalnej. Smutny los kierowców ciężarówek spoza UE
>>> Kanclerz Scholz domaga się podniesienia płacy minimalnej do 15 euro za godzinę
źródło: focus.de, PolskiObserwator.de