Nowy Bundestag przejmuje stery w Niemczech. We wtorek odbywa się pierwsze posiedzenie nowo wybranego Bundestagu, który oficjalnie rozpoczyna 21. kadencję niemieckiego parlamentu. Dla Olafa Scholza, dotychczasowego kanclerza Niemiec z ramienia SPD, oznacza to początek końca jego rządów. Po wyborach do Bundestagu, które miały miejsce 23 lutego, poprzedni parlament zebrał się jeszcze dwukrotnie, podejmując ważne decyzje. Teraz jednak pałeczka przechodzi w ręce nowo wybranych posłów. Dla ustępującego kanclerza oznacza to wejście w fazę rządu tymczasowego do czasu powołania nowego gabinetu. (Dalsza część artykułu poniżej)
Nowy Bundestag przejmuje stery w Niemczech – co to oznacza dla kanclerza Scholza?
Po rozpoczęciu prac nowego Bundestagu Olaf Scholz oraz cały jego gabinet otrzymają z rąk prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera dokumenty potwierdzające ich dymisję. Pomimo tego, rząd Scholza pozostanie na stanowisku w charakterze rządu tymczasowego. Taki stan rzeczy będzie trwać do momentu, aż zostanie sformowany nowy gabinet. Przeczytaj także: Burza w Niemczech. Chcą wszczęcia śledztwa przeciwko Scholzowi
Przez ostatnie tygodnie, jeszcze przed ukonstytuowaniem się nowego parlamentu, stary Bundestag obradował dwukrotnie, podejmując decyzje o dalekosiężnych konsekwencjach. Teraz jednak to nowo wybrani posłowie przejmują inicjatywę, a ustępujący kanclerz będzie pełnić swoje funkcje w ograniczonym zakresie, dopóki nie dojdzie do zaprzysiężenia nowego rządu – podaje Merkur.
Warto zaznaczyć, że taki proces zmiany władzy jest typowy dla systemu parlamentarnego Niemiec, gdzie ustępujący rząd pozostaje w funkcji, dbając o stabilność administracyjną i operacyjną państwa, aż do powołania nowego kanclerza i rządu. Przemiany te odbywają się w duchu szacunku dla demokratycznych procedur i mają na celu zapewnienie płynności w funkcjonowaniu instytucji państwowych. Takie rozwiązanie pozwala na spokojną i uporządkowaną wymianę władzy, z minimalnym ryzykiem destabilizacji politycznej.