
W kraju rozprzestrzenia się nowy jadowity wąż. Cały region Niemiec pogrążony jest obecnie w strachu z powodu pojawienia się jadowitego gada, który może stanowić śmiertelne zagrożenie dla człowieka. Policja i Państwowy Urząd Ochrony Środowiska są w stanie najwyższej gotowości, aby uporać się z tą niespodziewaną sytuacją. W Niemczech, gdzie większość rodzimych zwierząt jest nieszkodliwa, pojawienie się tak groźnego gada jest szokującą nowością. Mieszkańcy, którzy zwykle czują się bezpieczni podczas spacerów, teraz obawiają się o swoje życie.

Nowy jadowity wąż w kraju
Gad, który sieje postrach w kraju to zielony afrykański wąż drzewny. Szczególnie zaniepokojeni są mieszkańcy gminy Oeversee w Szlezwiku-Holsztynie. Spacerowicze w rezerwacie przyrody Treeneland i górach Frörup niepewnie przemierzają ścieżki, mając na uwadze możliwość spotkania z jadowitym gadem. Jak donosi karlsruhe-insider.de pierwszy raz zauważono go już w kwietniu, ale dopiero teraz, po dokładnej identyfikacji przez eksperta ds. węży, wiadomo, że jest to niebezpieczny afrykański wąż drzewny. Służby ratunkowe próbują go schwytać, ale mimo kolejnych obserwacji, gad nadal pozostaje na wolności, siejąc strach wśród mieszkańców. Dalsza część artykułu poniżej.
Przeczytaj także: Ciemna strona boomu na borówki, Niemcy ostrzegają
Odkrycie to wywołało prawdziwą falę niepokoju. Mieszkańcy zgłaszają kolejne przypadki rzekomych obserwacji, co skłoniło służby ratunkowe do intensywnych poszukiwań. Ostatnie doniesienie miało miejsce w lipce, kiedy to mieszkańcy sądzili, że widzieli zielonego węża w jednym z ogrodów. Całe szczęście alarm okazał być się fałszywym. Choć wąż nie został odnaleziony, psy tropiące potwierdziły jego obecność w Oeversee. W odpowiedzi, lokalne władze ustawiły pułapki na ryby i inne urządzenia mające na celu schwytanie gada. Jednocześnie trwają prace nad opracowaniem antidotum na jego jad, aby zminimalizować ryzyko dla ludzi.