Przejdź do treści

4 tysiące za pracę na czarno i zasiłki od państwa. „Nie chce mi się pracować za płacę minimalną”

31/05/2024 15:46 - AKTUALIZACJA 31/05/2024 15:46
Odbiorcy dochodu obywatelskiego przyznają się do pracy na czarno 

Odbiorcy dochodu obywatelskiego przyznają się do pracy na czarno – Podwyżka dochodu obywatelskiego wywołała gorącą dyskusję. Jednak wiele osób nadal nie ma wystarczającej ilości pieniędzy, zwłaszcza biorąc pod uwagę rosnące koszty życia. Jak wynika reportażu Stern TV , wielu beneficjentów świadczeń socjalnych w Niemczech uzupełnia swoje dochody poprzez pracę na czarno. Dzieje się tak pomimo faktu, że w przypadku złapania grożą im wysokie grzywny, a nawet kara więzienia.

Nie jest tajemnicą, że dochód obywatelski, wcześniej znany jako Hartz IV, wywołuje ciągłe kontrowersje w Niemczech. Niektórzy twierdzą, że znaczna pomoc oferowana przez państwo niemieckie zachęca do bezrobocia. Jednak inne zjawisko jest równie powszechne: wielu odbiorców świadczeń państwowych pracuje nielegalnie, aby uzupełnić swój budżet domowy.
Przeczytaj także: Pracownicy budowlani mogą przygotować portfele, wkrótce będą otrzymywać więcej pieniędzy

Odbiorcy dochodu obywatelskiego przyznają się do pracy na czarno 

Nico, którego imię i nazwisko zostało zmienione przez Stern Tv, w celu ochrony jego tożsamości, jest jednym z przypadków przedstawionych w reportażu. Od czterech lat pobiera świadczenia socjalne Bürgergeld i dorabia sobie na czarno. „Powiem szczerze, jak jest, nie mam ochoty pracować za pensję minimalną, żeby tylko opłacić mieszkanie” – mówi.  W reportażu Nico stwierdza, że otrzymuje co miesiąc dochód obywatelski Bürgergeld w wysokości 560 euro oraz dodatek mieszkaniowy w wysokości 650 euro miesięcznie. Oprócz tego ma pieniądze z pracy na czarno. Jak mówi, łącznie uzyskuje wysoki dochód. „Gdybym miał to wszystko teraz zsumować byłoby to prawie 4000 euro miesięcznie”.  (Dalsza część artykułu poniżej)

Wnioski o Bürgergeld będzie można składać przez aplikację w telefonie

Coraz więcej osób pracuje w Niemczech na czarno

Według Federalnego Ministerstwa Finansów w 2023 r. wszczęto nieco ponad 100 000 postępowań karnych za pracę na czarno. Dane nie pokazują, jaki procent osób otrzymujących świadczenia socjalne pracuje nielegalnie. Od czasu wprowadzenia dochodu obywatelskiego, Niemiecki Związek Celny i Finansowy (BDZ) odnotował wzrost nielegalnego zatrudnienia. „Większość odbiorców słusznie otrzymuje swoje świadczenia. Zdarzają się jednak nadużycia, które mogą być związane z pracą na czarno. Kontrola Finansowa Pracy Nierejestrowanej (FKS) jest odpowiedzialna za zwalczanie tego zjawiska”, mówi Federalne Ministerstwo Pracy i Spraw Socjalnych.

Sztuczki, jakie stosują beneficjenci Bürgergeld, aby nie stracić świadczenia

Aby upewnić się, że jego świadczenia nie zostaną zmniejszone, Nico musi uczestniczyć w rozmowach kwalifikacyjnych. Tam robi jak najgorsze wrażenie, aby nie zostać zatrudnionym. Wyjaśnia: „Musisz zrobić wszystko, co w twojej mocy, aby pracodawca cię nie zaakceptował”.

Praca na czarno jest w Niemczech surowo karana. W skrajnych przypadkach może skutkować nałożeniem grzywny w wysokości do 500 000 euro i karą pozbawienia wolności do 10 lat. Ponadto, według buerger-geld.org, odbiorcy dochodu obywatelskiego podlegają również dodatkowym karom za oszustwo w pozyskiwaniu świadczeń  państwowych. W najlepszym razie odbiorca dochodu obywatelskiego przyłapany na pracy na czarno musi zwrócić otrzymane od państwa pieniądze.