W czwartek, w wyniku zawalenia się restauracji Medusa Beach Club w Playa de Palma, zginęły cztery osoby. Jedną z nich był 44-letni Senegalczyk, który na Majorce uznawany był za bohatera, po tym jak uratował tonącego człowieka, a także 30-letnia turystka z Niemiec, matka dwójki dzieci.
Senegalczyk, który zginął w katastrofie, to Abdoulaye Diop. Mężczyzna, ojciec jednego dziecka, mieszkał na Majorce od 2007 roku. Diop cieszył się olbrzymim szacunkiem i sympatią wśród mieszkańców. W 2017 roku zasłynął jako bohater, gdy jako przypadkowy świadek rzucił się do lodowatego morza i uratował tonącego mężczyznę. Policja w Palma de Mallorca przyznała mu odznaczenie za ten akt niebywałej odwagi.
Oprócz Diopa w katastrofie zginęły dwie turystki z Niemiec w wieku 30 i 20 lat oraz 22-letnia pracownica Medusa Beach Club, Hiszpanka pochodzenia senegalskiego. Jak informuje dziennik „Saarbruecker Zeitung”, 30-latka z Niemiec, która poniosła śmierć, to pochodząca z Marpingen matka dwójki dzieci. Kobieta była na Majorce na wakacjach
W wyniku zawalenia się restauracji rannych zostało także 14 osób. Według hiszpańskiego dziennika „El Mundo” 9 z nich nadal przebywa w szpitalu, ale ich życie nie jest zagrożone.