
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło projekt ustawy, która ma przynieść rozległe zmiany dla aptek. Nic nie zostało jeszcze sfinalizowane, ale spór o nadchodzącą reformę rozgrzał się już na dobre. W tym tygodniu planowane jest przesłuchanie ustne, a zainteresowane stowarzyszenia mogą zgłaszać swoje uwagi. Gabinet federalny prawdopodobnie nie zajmie się propozycjami do połowy lipca. Mimo to w pierwszych aptekach zaplanowano już strajki. Oto co dokładnie ma się zmienić.
Ogromne zmiany w niemieckich aptekach
Idee stojące za ustawą brzmią dobrze. Celem jest „dalsze zapewnianie dostaw leków na obszarach wiejskich w perspektywie średnio- i długoterminowej”, a także „sprawiedliwsze opłaty” i „zachęty dla lokalizacji aptek na obszarach wiejskich”.
Jednak już na tym wczesnym etapie jest wielu krytyków tego planu. Heskie Stowarzyszenie Farmaceutów już teraz wzywa do dwudniowego strajku w tym tygodniu. Apteki mają pozostać zamknięte w czwartek i piątek – podaje CHIP.de. (Czytaj dalej pod zdjęciem)

Szczegóły reformy
Projekt nowej ustawy nie został jeszcze upubliczniony, ale oprócz niektórych mediów, dokument otrzymały już także odpowiednie stowarzyszenia. Oto najważniejsze plany:
- Apteki bez farmaceutów: Do tej pory w każdej aptece zawsze musiał znajdować się farmaceuta. Plany przewidują, że w przyszłości wystarczająca będzie również obecność technika farmaceutycznego. Powinna jednak istnieć możliwość połączenia licencjonowanego farmaceuty za pośrednictwem wideo. Zgodnie z założeniami, kierownik apteki musi być obecny w oddziale przez co najmniej osiem godzin tygodniowo.
- Apteki ratunkowe: Apteki oddziałowe powinny być możliwe w celu zapewnienia lepszej opieki na obszarach wiejskich. Muszą one być obsługiwane tylko przez cztery godziny dziennie i nie posiadać własnego laboratorium do przygotowywania leków.
- Godziny otwarcia: Powinna istnieć możliwość zmniejszenia liczby dyżurujących aptek. Apteki powinny być otwarte siedem godzin od poniedziałku do piątku i cztery godziny w soboty.
- Personel specjalistyczny: Jako środek zapobiegający niedoborowi personelu specjalistycznego, powinna istnieć możliwość zatrudniania personelu do „działań pomocniczych”, który nie posiada „specjalistycznego szkolenia farmaceutycznego”. Należy również ułatwić rekrutację zagranicznych specjalistów.
- Szczepienia: W aptekach ma być oferowanych więcej szczepień, na przykład przeciwko polio, kleszczowemu zapaleniu mózgu, tężcowi i błonicy. W przyszłości w aptekach dostępne będą również szybkie testy na obecność różnych wirusów.
- Refundacja: Zryczałtowana refundacja za lek na receptę ma zostać zwiększona od 2025 roku. Jednocześnie ma spaść procentowy udział w cenie sprzedaży. Nocna i doraźna pomoc medyczna ma zarabiać więcej.
Stowarzyszenia widzą zagrożenie
Jak dotąd plany Ministerstwa Zdrowia nie spotkały się z dużą przychylnością. Szczególnie krytyczne jest stowarzyszenie aptekarzy ABDA. W oświadczeniu ostrzega, że „proponowane reformy nieodwracalnie zniszczą podaż leków w Niemczech, zamiast ustabilizować ją na przyszłość”.
Czytaj także: Żegnajcie panele słoneczne: Oto wynalazek emeryta, zapewniający tanią energię
Stowarzyszenie widzi także „dziesiątki tysięcy zagrożonych miejsc pracy w aptekach” i obawia się „poważnego pogorszenia terapii lekowej i bezpieczeństwa pacjentów”. ABDA zamierza wyjaśnić te stanowiska ustnie podczas przesłuchania w sprawie projektu ustawy o reformie farmacji w Federalnym Ministerstwie Zdrowia.