
Robisz zakupy w supermarkecie, płacisz kartą, a potem wracasz do domu jak każdego innego dnia. Wszystko wydaje się w porządku, aż do momentu, gdy sprawdzisz stan konta i odkryjesz brak sporej kwoty pieniędzy. Żadnych powiadomień, żadnych podejrzanych wiadomości, żadnych niepokojących sygnałów. Tak działa nowe oszustwo, które wzbudza niepokój we Włoszech i zaczyna pojawiać się w innych krajach europejskich: „Oszustwo białej karty” w supermarketach. Dowiedz się, na czym dokładnie polega i jak się przed nim chronić.

Oszustwo białej karty w supermarketach
Włoskie media już ostrzegają o tym cyfrowym przekręcie. Do przeprowadzania ataków bez pozostawiania śladów wykorzystuje on chaos w supermarketach (wózki, tłumy, kolejki). Według Włoskiej Policji Pocztowej, przypadki klonowania kart w sklepach podwoiły się w ciągu ostatniego roku. Najbardziej niepokojące jest to, że nie wymaga bezpośredniego kontaktu – wystarczy zmanipulowany czytnik.
Przeczytaj także: UE wymusza zmiany w telefonach. Nowe przepisy wejdą lada dzień
Metoda jest prosta, ale skuteczna. Cyberprzestępcy umieszczają skimmera, małe urządzenie ukryte w czytniku kart, które natychmiast kopiuje informacje z karty: numer, datę ważności, CVV, a nawet kod PIN, jeśli klient go wprowadza. Z tymi danymi tworzą dokładną kopię na „białej karcie” z programowalnym chipem i paskiem magnetycznym, którą następnie wykorzystują w innych sklepach, nawet za granicą.
Klonują twoją kartę w kilka sekund, bez twojej wiedzy
Oszustwo wykorzystuje codzienną rutynę. „Nie zauważyłem niczego niezwykłego. Wprowadziłem kod PIN i zapłaciłem jak zwykle. Dopiero kiedy sprawdziłem swoje transakcje, zobaczyłem, że dokonano zakupu za 300 euro, którego nie zrobiłem”, powiedziała jedna z ofiar. Oszustwo jest ciche i szybkie, co czyni je trudnym do wykrycia.
Włoskie władze już wprowadziły kontrole, ale ostrzegają, że metoda jest już stosowana w innych częściach Europy. W Hiszpanii stowarzyszenia konsumenckie zgłaszają podobne przypadki w ostatnich miesiącach. „To technika przekrojowa: nie wymaga ekstremalnych umiejętności technicznych, a jedynie dostępu do terminala płatniczego”, wyjaśnia Policja Narodowa.
Przeczytaj także: Urządzenie, którego używasz codziennie, będzie miało teraz dostęp do WhatsApp po raz pierwszy
Klonowanie karty nie jest jedynym zagrożeniem. Równoległe oszustwa są wykrywane za pomocą bardziej tradycyjnych metod, takich jak phishing czy smishing (oszustwa SMS). W praktyce oszuści podszywają się pod bank, aby „sprawdzić płatność” i w ten sposób uzyskać dane. Gdy tylko klient da się nabrać, złodzieje mogą swobodnie opróżniać konto. Tymczasem ofiary muszą czekać, ponieważ niektóre banki potrzebują dni, a nawet tygodni, aby przeanalizować oszustwo i zwrócić pieniądze, jeśli w ogóle to robią.
Co możesz zrobić, aby uniknąć oszustwa
Chociaż nie ma magicznej formuły przeciwko tego typu oszustwom, możesz podjąć kilka podstawowych środków ostrożności, aby utrudnić kradzież lub przynajmniej szybko zareagować. Oto kilka z najczęściej zalecanych:
- Nie spuszczaj z oczu karty podczas płatności w sklepach stacjonarnych.
- Codziennie sprawdzaj swoje transakcje bankowe.
- Włącz powiadomienia natychmiastowe w aplikacji bankowej.
- Nie otwieraj podejrzanych linków i nie odpowiadaj na wiadomości od „banku”.
- Zawsze miej pod ręką numer alarmowy banku, aby zablokować swoją kartę, jak zaleca huffingtonpost.es.