
Otrzymywała za wysoką rentę wdowią – Emerytka z Niemiec przez ponad dwie dekady otrzymywała rentę wdowią, nie informując instytucji o pobieraniu własnej emerytury. Teraz, w wieku 86 lat, musi zwrócić blisko 60 tysięcy euro. Taką decyzję podjął Heski Krajowy Sąd Socjalny. Przez 20 lat żaden urząd nie zauważył błędu. (Dalsza część artykułu poniżej)

Otrzymywała za wysoką rentę wdowią – Przez 20 lat nikt nie zauważył błędu
Kobieta straciła męża w 1996 roku i od razu zaczęła pobierać tzw. dużą rentę wdowią, która wynosiła wówczas około 1 280 marek miesięcznie. Świadczenie to przysługuje osobom spełniającym określone warunki – między innymi wiekowe lub związane z wychowywaniem dzieci.
W 1999 roku emerytka zaczęła również pobierać własną emeryturę w wysokości około 2 500 marek miesięcznie. Tego faktu nie zgłosiła jednak odpowiednim urzędom, mimo że zgodnie z prawem dochody z tytułu własnej emerytury mają wpływ na wysokość renty wdowiej.
W przypadku takiej kombinacji świadczeń, 40 procent kwoty przekraczającej ustawowy próg dochodowy powinno być potrącane z renty wdowiej. W tym przypadku przez ponad 20 lat ten mechanizm nie został zastosowany.
Automatyczny system ujawnił nieprawidłowość dopiero w 2019 roku
Dopiero po dwóch dekadach, w 2019 roku, automatyczny system porównywania danych wykrył, że kobieta otrzymywała dwa różne świadczenia. Niemiecka instytucja rentowa natychmiast rozpoczęła procedurę odzyskiwania nadpłaconych kwot. Łączna suma do zwrotu wyniosła dokładnie 59 831 euro.
Emerytka tłumaczyła, że działała w dobrej wierze. Wnioski o oba świadczenia zostały – jak twierdzi – złożone za pośrednictwem miejskiego urzędu ds. rent, więc była przekonana, że wszystkie informacje są znane instytucji rentowej. Dziwiła się, że błąd nie został wykryty wcześniej. Przeczytaj także: Nowe przepisy w Niemczech od czerwca 2025. Ważne zmiany dotkną pracowników, emerytów i podróżujących Czytaj dalej poniżej
Sąd: rażące zaniedbanie i obowiązek zwrotu całej kwoty

Heski Krajowy Sąd Socjalny nie przyjął tych argumentów. W wyroku podkreślono, że kobieta już w 1996 roku otrzymała pisemne pouczenie, zgodnie z którym wszelkie zmiany w sytuacji dochodowej – w tym rozpoczęcie pobierania własnej emerytury – należy zgłaszać. Fakt, że oba świadczenia pochodziły z tej samej instytucji, nie zwalniał jej z obowiązku aktywnego poinformowania odpowiedniego urzędu.
„Kobieta przez cały ten czas pobierała własną emeryturę, nie informując o tym organu odpowiedzialnego za wypłatę renty wdowiej” – czytamy w uzasadnieniu wyroku.
Sąd zdecydował, że instytucja rentowa miała prawo do częściowego cofnięcia decyzji rentowej z mocą wsteczną od 1 czerwca 1999 roku.
Brak oszczędności nie chroni przed koniecznością zwrotu
Seniorka wyznała przed sądem, że nie posiada żadnych oszczędności, a wszystkie pieniądze wydała na pokrycie bieżących potrzeb życiowyc. Mimo to sąd nie uznał tego za podstawę do umorzania części zadłużenia. Podkreślono również, że nie doszło do naruszenia tzw. dziesięcioletniego okresu przedawnienia. Przeczytaj także: Miliony osób w Niemczech otrzymają pod koniec maja pokaźne wsparcie finansowe Czytaj dalej poniżej
Komu przysługuje renta wdowia w Niemczech?
Zgodnie z przepisami Deutsche Rentenversicherung, renta wdowia przysługuje osobom, które:
- były co najmniej rok w związku małżeńskim ze zmarłym,
- nie zawarły ponownie małżeństwa,
- spełniają kryteria wiekowe, zdrowotne lub opiekuńcze.
Wyróżnia się małą i dużą rentę wdowią. Duża przysługuje osobom, które są:
- powyżej określonego wieku (od 2029 roku: 47 lat),
- niezdolne do pracy,
- opiekują się dzieckiem poniżej 18. roku życia.
Wysokość dużej renty wdowiej wynosi zazwyczaj 55 proc. emerytury zmarłego małżonka, a w niektórych przypadkach nawet 60 proc. Należy jednak pamiętać, że dochód własny wpływa na wysokość świadczenia – nadwyżka ponad ustalony próg pomniejsza rentę o 40 proc. tej kwoty.