Pilot dostał zawału serca. Na lotnisku Köln/Bonn doszło do dramatycznych wydarzeń. Pilot doznał zawału serca podczas lotu. Airbus A320, który wystartował z tego lotniska 14 maja ubiegłego roku, musiał zmierzyć się z poważną sytuacją awaryjną na pokładzie. Zgodnie z raportem opublikowanym przez Federalne Biuro Badania Wypadków Lotniczych (BFU), do incydentu doszło w trakcie lotu komercyjnego, prawdopodobnie z pasażerami na pokładzie. Chociaż raport jest lakoniczny, wiadomo, że kapitan odpowiedzialny za samolot zdołał bezpiecznie wylądować pomimo kryzysu zdrowotnego pilota. (Dalsza część artykułu poniżej)
Pilot dostał zawału serca podczas lotu z Köln/Bonn
Zgodnie z raportem BFU, samolot osiągnął już wysokość przelotową, gdy około godziny 16:00 doszło do tragedii. Doświadczony pilot, który pełnił funkcję drugiego pilota (zasiadał na prawym fotelu w kokpicie), tego dnia wracał do pracy po długiej nieobecności. Przed powrotem odbył obowiązkowe szkolenie odświeżające w symulatorze. W trakcie lotu towarzyszył mu instruktor kwalifikacyjny TRI, który pełnił rolę kapitana odpowiedzialnego i siedział na lewym fotelu w kokpicie. Pomimo nagłego zawału serca pilota, kapitan odpowiedzialny zdołał bezpiecznie sprowadzić maszynę na ziemię, a pasażerowie nie odnieśli żadnych obrażeń. Przeczytaj także: Dramatyczny lot z Dublina. Stewardessa odciąga nieprzytomnego pilota od pulpitu kontrolnego
„Poważne zakłócenie”
BFU zakwalifikowało zdarzenie jako „poważne zakłócenie bez ofiar w ludziach” – podaje Merkur. Jednak raport – liczący mniej niż jedną czwartą strony – nie zawiera szczegółowych informacji o stanie zdrowia pilota po incydencie ani o jego ewentualnym powrocie do pracy.
Tego rodzaju sytuacje należą do rzadkości w lotnictwie. Z badań przeprowadzonych w USA na przestrzeni 20 lat (1995–2015) wynika, że jedynie 0,1% pilotów doświadczyło nagłej utraty zdolności do pracy w trakcie lotu. Nagłe problemy kardiologiczne były jeszcze rzadsze i dotyczyły jedynie 0,01% przypadków.