Przejdź do treści

Dramatyczny lot z Dublina: Stewardessa odciąga nieprzytomnego pilota od pulpitu kontrolnego

22/09/2024 10:03 - AKTUALIZACJA 22/09/2024 10:27
Stewardessa odciąga nieprzytomnego pilota od pulpitu kontrolnego

Stewardessa odciąga nieprzytomnego pilota od pulpitu kontrolnego. Pasażerowie lotu KLM 934 z Dublina do Amsterdamu przeżyli moment grozy, gdy krótko po starcie pierwszy oficer samolotu stracił przytomność. Embraer E175 z 37 pasażerami na pokładzie wystartował ze stolicy Irlandii o godzinie 8:22. Początek lotu przebiegał bezproblemowo, jednak zaledwie trzy minuty po starcie wydarzyło się coś, co zmieniło rutynową podróż w pełną napięcia akcję ratunkową. Pierwszy oficer, pilotujący wówczas samolot, poczuł się źle i nagle osunął się na swoje siedzenie, tracąc przytomność.

Stewardessa odciąga nieprzytomnego pilota od pulpitu kontrolnego

Stewardessa odciąga nieprzytomnego pilota od pulpitu kontrolnego

Zaledwie kilka minut po starcie, pierwszy oficer, pilotujący wówczas samolot, poczuł się źle i nagle osunął się na swoje siedzenie, tracąc przytomność. Kapitan samolotu natychmiast przejął kontrolę nad maszyną i zgłosił sytuację awaryjną. Zwrócił się  też o pomoc do personelu pokładowego, dając sygnał alarmowy.
Na pokładzie znajdowały się dwie stewardessy, których reakcja okazała się kluczowa w dalszym przebiegu zdarzeń – pisze focus.de Jedna z nich błyskawicznie odpowiedziała na wołanie kapitana, szybko zabezpieczyła pierwszego oficera pasem bezpieczeństwa, odsuwając jego fotel od pulpitu kontrolnego, co uniemożliwiło nieumyślne manipulowanie elementami sterującymi samolotu.

Awaryjne lądowanie

Pomimo, że pilot odzyskał przytomność, pozostawał w stanie dezorientacji. Stewardessa, wspierana przez kapitana, pomogła mu założyć maskę tlenową. Kapitan postanowił zgłosić Mayday i natychmiast podjął decyzję o zawróceniu samolotu na lotnisko w Dublinie. Pasażerowie zostali poinformowani o awaryjnym powrocie, a personel pokładowy sprawnie przygotował kabinę do lądowania.
Przeczytaj też: Samolot zmuszony do awaryjnego lądowania po tym, jak pasażerka odkryła żywą mysz w posiłku serwowanym na pokładzie

Dzięki szybkiej i skoordynowanej akcji całej załogi lotu – zarówno kapitana, jak i personelu pokładowego – udało się uniknąć potencjalnej tragedii. Po lądowaniu pierwszemu oficerowi natychmiast udzielono pomocy medycznej, a wszyscy pasażerowie opuścili pokład bez obrażeń.
Przeczytaj też: Eksplozja torby z e-papierosami na pokładzie samolotu: Dramatyczna ewakuacja 236 pasażerów