
Nie masz ochoty wędrować zatłoczonymi alejkami i stać w kolejkach przed zabytkami podczas letnich wakacji? W takim razie powinieneś trzymać się z dala od tych dziesięciu turystycznych hotspotów. Oto najbardziej zatłoczone miejsca latem.
Czytaj także: Gdzie jechać na wakacje z psem? Te miejsca w Europie są najbardziej przyjazne zwierzętom
Wiele miejsc w Europie jest jednymi z najpopularniejszych wśród turystów nie bez powodu – oferują imponujące zabytki, wyjątkową historię lub wspaniałe atrakcje. Jednak często oznacza to, że nie jesteś tam sam. A to z kolei przekłada się na długie kolejki przed muzeami i galeriami, zatłoczone ulice oraz zawyżone ceny zakwaterowania i jedzenia.
Najbardziej zatłoczone miejsca latem. Tych kierunków lepiej unikać
Portal Holidu sprawdził, które miejsca są szczególnie zatłoczone. Do analizy porównano dane statystyczne dotyczące liczby rocznych turystów sprzed koronawirusa w 2019 r. z populacją danego miasta.
Jeśli chcesz uniknąć dużych tłumów turystów, powinieneś szczególnie unikać Dubrownika w Chorwacji. Tutaj średnio 36 turystów spotyka się z jednym mieszkańcem – co wynika również z faktu, że miasto jest stosunkowo słabo zaludnione. Miejsce to zyskało sławę jako sceneria dla serialu HBO „Gra o tron”.
- Dubrownik, Chorwacja – 36,0 turystów na mieszkańca
- Wenecja, Włochy – 21,3 turystów na mieszkańca
- Brugia, Belgia – 21,1 turystów na mieszkańca
- Rodos, Grecja – 20,9 turystów na mieszkańca
- Reykjavik, Islandia – 16,3 turystów na mieszkańca
- Florencja, Włochy – 13,5 turystów na mieszkańca
- Heraklion, Grecja – 13,4 turystów na mieszkańca
- Amsterdam, Holandia – 12,1 turystów na mieszkańca
- Dublin, Irlandia – 11,3 turystów na mieszkańca
- Tallinn, Estonia – 9,6 turystów na mieszkańca
Czytaj także: Nigdy wcześniej nie latali tak często! LOT ustanawia rekordową liczbę lotów do USA
Merkur.de, PolskiObserwator.de