Polak zapłacił w Niemczech 5000 euro grzywny: W sobotę 9 października podczas kontroli granicznej na A93 skontrolowano Polaka, który został skazany przez sąd rejonowy w Norymberdze na karę grzywny w wysokości około 5000 euro.
Policja federalna zatrzymała furgonetkę na polskich tablicach rejestracyjnych na autostradzie Inntal w pobliżu Kiefersfelden. Podczas kontroli danych osobowych pasażerów okazało się, że w stosunku do jednego z nich, został wydany nakaz aresztowania.
28-letni Polak został skazany w 2020 roku przez sąd rejonowy w Norymberdze na karę grzywny w wysokości około 4800 euro, w tym koszty procesowe, za stwarzanie zagrożenia dla ruchu drogowego.
Jak informuje Federalna Dyrekcja Policji Monachium, w razie niezapłacenia grzywny, mężczyźnie groziłoby 55 dni kary pozbawienia wolności.
Na szczęście Polakowi udało się zebrać wymaganą kwotę i po tym, jak na zalecenie sądu funkcjonariusze skonfiskowali mu również prawo jazdy, pozwolono mu kontynuować podróż.
To już kolejny przypadek, kiedy policja niemiecka zatrzymuje obywateli polskich, którzy nie zapłacili nałożonych na nich w Niemczech kar. 20 września, funkcjonariusze policji federalnej sprawdzili mężczyznę w Hintersee, który nie miał przy sobie żadnych dokumentów tożsamości. W wyniku dalszego śledztwa ustalono, że jest to 57-letni obywatel Polski. W trakcie dochodzenia okazało się, że prokuratura w Erfurcie wydała nakaz zatrzymania mężczyzny z powodu nieuczciwego korzystania z usług. Zasądzono karę w wysokości 800 euro lub 40 dni aresztu zastępczego. Ponieważ w momencie zatrzymania Polak nie był w stanie zapłacić żądanej grzywny został przewieziony do zakładu karnego w Neustrelitz.
źródło: Federalna Dyrekcja Policji Monachium, PolskiObserwator.de