Policjanci zamieszani w przemyt narkotyków. W piątek w Frankfurcie zatrzymano czterech mężczyzn, którzy są podejrzewani o przemycanie narkotyków z Ameryki Środkowej i Południowej przez lotnisko we Frankfurcie do Niemiec. Co niezwykłe, dwóch z nich w wieku od 23 do 43 lat pracowało w Bundespolizei, niemieckiej policji federalnej. Śledczy twierdzą, że funkcjonariusze wykorzystali swoje stanowisko, by wprowadzać narkotyki do Niemiec. Jeden z nich został zatrzymany w miejscu pracy na lotnisku we Frankfurcie, jak podała gazeta „Bild”. (Dalsza część artykułu poniżej)
Policjanci zamieszani w przemyt narkotyków
Dwaj pozostali podejrzani pełnili rolę zleceniodawców i pośredników w całej operacji. Zatrzymani to dwaj mężczyźni w wieku 23 i 25 lat z Oberhausen, 40-letni mężczyzna z Bottrop oraz 43-letni mężczyzna z Essen. Aresztowania miały miejsce dzięki wsparciu jednostek specjalnych policji z Frankfurtu, Essen i Siegburga. Wszyscy oskarżeni zostali objęci aresztem śledczym, a ich sprawy trafiły do sądu. Przeczytaj także: Niemcy. Syn sam zadzwonił na policję. Poinformował, że dźgnął matkę
Zabezpieczono narkotyki i gotówkę
Podczas przeszukań przeprowadzonych w Essen, Oberhausen, Bottrop i Düsseldorfie, policja skonfiskowała znaczne ilości kokainy, gotówkę, telefony komórkowe oraz trzy pojazdy – podał hassenschau. Śledztwo w tej sprawie wciąż trwa.