Przejdź do treści

Niemcy: Kobieta, która poturbowała pracowników apteki, a później policjantów, to Polka

Tagi:
30/06/2021 05:50 - AKTUALIZACJA 30/06/2021 06:04
Polka narozrabiała w Niemczech
Zdjęcie ilustracyjne

W mieście Baldham w Niemczech doszło do przykrego zdarzenia. 41-letnia kobieta poturbowała tam najpierw pracowników apteki, a później gryzła i kopała policjantów. Kiedy wreszcie wylądowała na komisariacie zaklinowała się między kratami w celi aresztu.

O zdarzeniu poinformował portal Vaterstettenfm.de, powołując się na komunikat policji. W piątek (25.06) na numer alarmowy zadzwonili pracownicy apteki w Baldhaim prosząc o interwencję w związku z agresywnym zachowaniem klientki, którą przyłapali na kradzieży perfum.

Na miejsce przyjechali policjanci z komisariatu w mieście Poing w Górnej Bawarii. Kiedy weszli do sklepu zobaczyli kobietę, która głośno krzyczała oraz biła i kopała dwóch pracowników. Mocno też ich podrapała. Funkcjonariuszom nie bez trudu udało się obezwładnić i związać agresywną klientkę. Jak się okazało, kobieta wpadła w szał, po tym, kiedy przyłapano ją na kradzieży dwóch perfum o wartości około 45 euro. Czytaj dalej poniżej

Niemcy: Polak wspiął się na 40-metrowy dźwig i zaczął tańczyć

Policjantom nie udało się uspokoić złodziejki. Nie byli też w stanie doprowadzić jej do radiowozu. Czterech mundurowych musiało ją nieść do samochodu. Jazdę na komisariat musieli co chwilę przerywać, gdyż zatrzymana mocno kopała siedzących obok niej funkcjonariuszy. Kiedy próbowali związać jej nogi zaczęła ich gryźć.

Kiedy wreszcie udało się ją zamknąć w celi zaczęła kopać w drzwi z taką siłą, że wreszcie upadła. Co gorsza w momencie upadku zaklinowała się między kratami. Sporo wysiłku musieli włożyć policjanci, aby uwolnić korpulentną panią z potrzasku.

Zatrzymana okazała się być 41-letnią Polką. Kiedy udało się ją uspokoić została przesłuchana w obecności tłumacza. Skonfiskowano gaz pieprzowy, który miała przy sobie. Po konsultacji z prokuraturą kobieta została zwolniona z aresztu, jednak wcześniej musiała jeszcze wytrzeźwieć. Test na obecność stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu wykazał, że miała prawie dwa promile. Przed sądem będzie musiała odpowiedzieć na kilka zarzutów, w tym za poturbowanie dwóch pracowników apteki i policjantów.

Źródło: Vaterstettenfm.de, PolskiObserwator.de