Nie żyje znane rodzeństwo: Pionier jogi w Polsce Sławomir Bubicz oraz jego siostra, śpiewaczka operowa i wykładowczyni prof. dr hab. Aleksandra Bobicz-Mojsa zmarli w odstępie kilku dni. Jak informuje Onet przycyzną śmierci obojga była Covid-19.
W środę, 10 listopada w Lublinie odbył się podwójny pogrzeb. Sławomir Bubicz 30 października br. pożegnał swoją siostrę Aleksandrę Bubicz-Mojsa, zmarła z powodu Covid-19. Cztery dni później sam zmarł w wyniku zakażenia koronawirusem.Czytaj dalej poniżej
Niemiecki wirusolog: „Natychmiast trzeba zaostrzyć restrykcje, grozi na kolejnych 100 tys. zgonów”
„Z ogromnym żalem i niedowierzaniem zawiadamiamy, że dzisiaj – 30 października 2021 – w wieku 54 lat odeszła prof. dr hab. Aleksandra Bubicz-Mojsa, śpiewaczka operowa, pedagog związana od 2011 roku z Wydziałem Sztuk Scenicznych naszej Uczelni. Wyrazy współczucia Rodzinie i Bliskim” – napisano na facebookowej stronie Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi.
Sławomir Bubicz zmarł 4 dni po śmierci siostry. Miał 64 lata. Uważany był za prekursora jogi w Polsce.
„Skończyła się właśnie pewna epoka w polskiej jodze. (…) Wiele, wielu z nas „jest po Sławku”, „od Sławka”. Nawet jeśli nie mieliśmy z nim zajęć, to metodę Iyengara on przywiózł do Polski. Jego szkoła była pierwszą szkołą jogi w Warszawie” – napisał w pożegnalnym wpisie znajomy Sławomira Bubicza.
Źródło: Onet/Plejada.pl, PolskiObserwator.de