Wiadomości z Niemiec – Polski kulturysta aresztowany w Monachium. Dzięki swojej imponującej sylwetce mężczyzna z okolic Kelheim zdobył tytuł mistrza Niemiec w kulturystyce w 2022 roku. Teraz urodzony w Polsce Jarek P. (imię zmienione) przebywa w areszcie, a od czwartku bierze udział w procesie w Sądzie Rejonowym w Monachium.
>>> Polak oskarżony o kradzież stulecia w Niemczech, wypuszczony z aresztu za kaucją, zapadł się pod ziemię. Prawdopodobnie uciekł za granicą
Według prokuratury dopingowej w Monachium, kierowanej przez Kaia Gräbera, kulturysta sprzedawał suplementy diety bardzo szczególnego rodzaju w swoim „Vitamin-Shop”. Zarzuca mu się, że handlował sterydami pod ladą. Miał sprzedać sportowcom preparaty dopingujące za prawie 15 000 euro.
Polski kulturysta aresztowany w Monachium
Kulturysta od miesięcy przebywa w areszcie. Na początku grudnia imponująco prezentował się na Mistrzostwach Niemiec Niemieckiego Związku Kulturystyki i Fitness w Wiesloch (Badenia-Wirtembergia), zdobywając tytuł w jednej z kategorii. Zaledwie kilka dni został aresztowany. „Mój klient przyniósł wielki wstyd sobie i swojej rodzinie, jest mu bardzo przykro” – mówi jego obrońca Marc Wederhake.
W grze sterydy i środki dopingujące
P. został zdemaskowany pod koniec 2022 roku i mówi się, że sprzedawał sterydy i zakazane leki przez ponad półtora roku. Obejmowały one testosteron i leki zaprojektowane w celu utrudnienia wykrywania sterydów anabolicznych podczas kontroli antydopingowych – na przykład lek Tamoxifen, który jest stosowany w leczeniu raka piersi. Kulturysta uzyskał środki dopingujące w rodzinnym kraju, Polsce.
>>> Strzały na terenie szkoły w Niemczech. 15-latek strzela w głowę swojemu koledze. Nastolatek zmarł
Jak został złapany? Pod koniec 2022 r. celnicy skontrolowali jedną z paczek dopingowych z Wrocławia, wysłanych do Jarka P. Funkcjonariusze odkryli nielegalną przesyłkę ze sterydami. Kiedy organy ścigania przeszukały dom Jarka P., okazało się, że handlował on sterydami anabolicznymi na dużą skalę. Zamówienia jego klientów zostały znalezione w czatach Whatsapp na jego telefonie komórkowym. Zgodnie z aktem oskarżenia, przechowywał on sterydy w piwnicy swojego „Vitamin-Shop”. Według prokuratora, ampułki, którymi handlował, przekraczały „niewielką ilość” 6000 razy.
To grozi kulturyście
W sprawie odbędzie się aż 8 rozpraw, które zakończą się w połowie grudnia 2023 roku. W pierwszym dniu procesu oskarżony początkowo milczał, a członkowie jego rodziny odmówili składania zeznań. Po osiągnięciu porozumienia z prokuratorem, sąd zaoferował mu perspektywę kary pozbawienia wolności od 4 lat do 4 lat i 8 miesięcy – ale tylko wtedy, gdy przyzna się do winy. Źródło: BILD, PolskiObserwator.de