
Ponowne egzaminy na prawo jazdy dla seniorów. Debata o bezpieczeństwie starszych kierowców powraca w całej Europie za sprawą nowych unijnych regulacji dotyczących ważności prawa jazdy. Coraz częściej pojawiają się głosy, że seniorzy powinni przechodzić dodatkowe testy lub przynajmniej uczestniczyć w tzw. jazdach kontrolnych. Zwolennicy takich rozwiązań wskazują na potencjalne zagrożenia wynikające ze spadku refleksu czy pogorszenia wzroku wraz z wiekiem. Z drugiej strony wielu ekspertów podkreśla, że starsi kierowcy jeżdżą ostrożniej, a statystyki nie wskazują na ponadprzeciętne ryzyko wypadków. W tej dyskusji głos zabrał niemiecki minister transportu Patrick Schnieder – i rozwiał wszelkie wątpliwości.

Ponowne egzaminy na prawo jazdy dla seniorów
Patrick Schnieder w rozmowie z magazynem Auto Motor & Sport odrzucił propozycję wprowadzenia obowiązkowych testów dla seniorów. Jak zaznaczył, dane statystyczne nie potwierdzają tezy, że osoby starsze powodują znacząco więcej wypadków niż inni kierowcy. „Dopóki nie mamy takiej istotnej różnicy w statystykach, wprowadzanie obowiązkowych testów nie ma sensu. To tylko ograniczałoby wolność obywateli i tworzyło dodatkową biurokrację” – podkreślił minister.
Przeczytaj również: Oto najlepsze samochody dla seniorów za mniej niż 25 000 euro
Schnieder zwrócił uwagę, że wielu seniorów odpowiedzialnie podchodzi do kwestii własnych możliwości za kierownicą. Często sami ograniczają jazdę, unikają trudniejszych warunków drogowych albo decydują się całkowicie zrezygnować z prowadzenia samochodu. „Dzisiejszy 75-latek to zupełnie inna osoba niż 20 lat temu. Ludzie żyją aktywniej i dłużej pozostają sprawni. Dlatego sztywne rozwiązania uważam za niewłaściwe” – dodał. Przeczytaj także: UE kończy z niepewnością: Potwierdzono wiek, w którym seniorom będą odbierane prawa jazdy
UE ograniczyła okres ważności prawa jazdy
Unia Europejska wprowadziła przepisy ograniczające czasową ważność prawa jazdy – podał Focus. Każdy kraj członkowski może jednak sam zdecydować, czy odnowienie dokumentu powinno być powiązane z obowiązkowym badaniem lekarskim albo dodatkowymi testami. Niemcy na razie jasno mówią „nie” takim pomysłom – przynajmniej dopóki statystyki nie wykażą wyraźnego ryzyka.
