Popełniła kolejne przestępstwo po wyjściu z sądu: Kobieta ledwo opuściła salę sądową, gdy ponownie trafiła w ręce policji. Zaledwie 46 minut po zakończeniu swojej rozprawy, znów popełniła przestępstwo, które doprowadziło ją z powrotem przed oblicze wymiaru sprawiedliwości. Według śledczych kobieta pobiła rekord powrotu na drogę przestępczą. Szczegóły tego przypadku mogą zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych prawników. (Dalsza treść artykułu poniżej)
Popełniła kolejne przestępstwo po wyjściu z sądu
Medina H., 31-letnia kobieta z Bośni, po zaledwie 46 minutach od zakończenia swojej rozprawy sądowej, popełniła kolejne przestępstwo. W piątek została skazana na grzywnę w wysokości 1100 euro za kradzież podstępną – wciągnęła operatora pola do minigolfa w Langenhagen w rozmowę, podczas gdy dziecko ukradło kasetkę z pieniędzmi.
Czytaj także: Berlin: Strażacy sprowadzili zwłoki ważącego ponad 150 kg mężczyzny z 4 piętra bloku. Na czas akcji zamknięto drogę
Tuż po wyjściu z sądu, Medina udała się na dworzec główny, gdzie wsiadła do taksówki i pojechała do dzielnicy przemysłowej w Lahe. Tam, nie będąc w stanie zapłacić 48 euro za kurs, próbowała oszukać kierowcę, twierdząc, że krewny opłaci przejazd. Kierowca jednak nie uwierzył i zawiadomił policję.
Ponowne postępowanie
Kobieta została szybko zatrzymana, a przeciwko niej wszczęto nowe postępowanie w sprawie oszustwa. W środę ponownie stanęła przed sądem, gdzie została skazana na trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Według informacji BILD, kobieta miała ubiegać się o azyl po wjeździe do kraju. Zarzuca się, że Medina H., która oficjalnie nie posiada adresu zameldowania, do niedawna otrzymywała nawet Burgergeld i zasiłki na dzieci. Według zeznań kobiety, trójka jej dzieci mieszkała w Bośni, a nowonarodzony wcześniak jest pod opieką tutejszej kliniki.