Przejdź do treści

Praca w Niemczech od zaraz: Właściciele nadmorskich kurortów oprócz pensji oferują dodatkowy super bonus

12/08/2021 16:46 - AKTUALIZACJA 31/05/2022 13:26

Praca w Niemczech od zaraz: W nadmorskich kurortach w Niemczech brakuje ludzi do pracy. Ich właściciele, chcąc zachęcić do przyjazdu pracowników z Polski i z Ukrainy oprócz ponadstandardowej pensji oferują dodatkowy bonus w wysokości 600 euro.

W sąsiadującym z Polską kraju związkowym Meklemburgia-Pomorze Przednie praca od zaraz czeka na barmanów, recepcjonistów, kucharzy i pracowników obsługi. Na wyspie Uznam można przebierać w ofertach pracy publikowanych w sieci i w gazetach – informuje portal NDR.

Na chętnych czeka ponadstandardowe wynagrodzenie lub powitalny bonus w wysokości 600 euro.

O licznych ofertach pracy w branży hotelarskiej i gastronomicznej pisze dzisiaj NDR https://www.ndr.de/nachrichten/mecklenburg-vorpommern/Hotels-und-Gaststaetten-in-MV-klagen-ueber-Personalmangel,kraeftemangel100.html

„Hotele i restauracje w MV narzekają na brak personelu” – pisze NDR.de. Według szefa uznamskiej Dehogi (Zrzeszenie Hoteli i Restauracji) Kristera Hennige przed pandemią około 4 000 osób z Polski codziennie przekraczało granicę, aby pracować w niemieckiej części wyspy Uznam – w międzyczasie liczba ta zmniejszyła się o połowę.  Czytaj dalej poniżej

 >>Płaca minimalna w Niemczech: Stawki obowiązujące w 2021 roku

Branża hotelarska i gastronomiczna cierpi nie tylko z powodu pracowników, ale też w stażystów. Przykładowo Steigenberger Grand Hotel w Heringsdorfie, który w każdym sezonie zatrudnia około 12 praktykantów w gastronomii. W tym roku w branży tej zdołał obsadzić ani jednego wakatu dla uczącego się zawodu.

Stowarzyszenie hotelarzy i restauratorów Pomorza Przedniego chce wysłać list do premier landu Manueli Schwesig (SPD) z prośbą o podjęcie działań. Związkowcy liczą na pracowników z Ukrainy, ale jak podaje NDR możliwość sprowadzenia ludzi do pracy w tego kraju istnieje w Polsce, ale nie w Niemczech.

Związek zawodowy NGG obawia się emigracji wykwalifikowanych pracowników. „Kryzys w branży hotelarskiej i restauracyjnej trwa dłużej, niż się obawiano”, powiedział prezes NGG Guido Zeitler. „Jeśli nie ma jasnych perspektyw dla pracowników hoteli i szefów kuchni, w ciągu najbliższych kilku miesięcy dziesiątki tysięcy pracowników może odejść z branży hotelarskiej”. Nawet teraz wiele hoteli i restauracji nie ma wystarczającej liczby pracowników, aby obsłużyć swoich gości w bieżącym sezonie letnim. Zeitler wezwał pracodawców do wynegocjowania z NGG przyszłego planu dla branży i wniesienia wkładu w poprawę warunków pracy.

Źródło: PAP, NDR.de, PolskiObserwator.de