Przepisy drogowe w Niemczech – Frauenparkplatz, czyli miejsca parkingowe dla kobiet w Niemczech. Na wielu parkingach lub przed supermarketami kilka miejsc jest zawsze zarezerwowanych dla kobiet lub matek z dziećmi. Czy mężczyzn, którzy z nich korzystają, czekają konsekwencje prawne?
To typowa sytuacja w sobotni poranek na parkingu pod supermarketem: wszystkie miejsca są już zajęte. Pod samym wejściem pozostały jednak dwa wolne stanowiska, ale te są zarezerwowane dla kobiet, o czym świadczy odpowiedni napis. Nawet na parkingach wielopoziomowych najlepsze miejsca, zwykle te na parterze bezpośrednio przy wyjściu, często nie są dostępne dla kierowców płci męskiej.
>>> Badanie MPU: Sprawdź czy byłbyś w stanie zdać Idiotentest dla pijanych kierowców w Niemczech
Wielu z nich nie podoba się taki stan rzeczy: „Panie chcą być wszędzie równo traktowane – ale preferencyjne miejsca parkingowe są nadal dozwolone, czy to dobrze?”. Ponadto specjalne miejsca parkingowe dla kobiet budzą obiektywne kontrowersje: z jednej strony uprzywilejowana lokalizacja miejsca parkingowego może zapewnić większe bezpieczeństwo i komfort dla tej płci, która jeszcze jakiś czas temu była określana jako „ta słaba”. Z drugiej strony, specjalne oznakowanie może też służyć jako drogowskaz dla mężczyzn o złych zamiarach.
Frauenparkplatz – Miejsca parkingowe dla kobiet w Niemczech. Czy mężczyźni mogą z nich korzystać?
Nic więc dziwnego, że niektórzy mężczyźni decydują się na parkowanie na miejscu przeznaczonym dla kobiet. Szczególnie, jeśli takie stanowisko zajmie ojciec z dzieckiem. Jak wygląda to jednak od strony prawnej? Czy takiemu mężczyźnie grozi jakaś kara?
Jednoznaczna odpowiedź: żadna! W każdym razie na publicznych parkingach niemiłe spojrzenia lub uwagi pań, gdy pan wysiada ze swojego SUV-a na jednym z „ich” miejsc parkingowych są jedyną sankcją, jakiej należy się spodziewać (w przeciwieństwie do miejsc parkingowych dla osób o znacznym stopniu niepełnosprawności). Dzieje się tak dlatego, że kodeks drogowy nie rozróżnia kobiet i mężczyzn. A ustawa zasadnicza wyraźnie wyklucza też dyskryminację osoby ze względu na jej płeć – czy to męską, żeńską, czy inną.
>>> Czerwona okrągła naklejka na samochodzie: To ostrzeżenie od policji, którego lepiej nie ignorować
Nieco inaczej sytuacja wygląda jednak na terenie prywatnym, zazwyczaj na parkingach przy supermarketach lub na parkingach wielopoziomowych. Tutaj właściciel nieruchomości może sam decydować, kto gdzie parkuje. Zwłaszcza jeśli jest znak informujący, że w danym miejscu nie obowiązują przepisy ruchu drogowego (w większości przypadków jest jednak odwrotnie).
Wtedy teoretycznie właściciel może skorzystać z własnego prawa i kazać odholować samochód dżentelmena, a nawet zażądać mandatu. „Na prywatnych miejscach parkingowych (np. parkingi przy supermarketach) oprócz kary umownej istnieje również groźba natychmiastowego odholowania wraz z kosztami, jeśli parkowanie jest sprzeczne z oznakowaniem” – wyjaśnia ADAC.
Merkur.de, PolskiObserwator.de