Przejdź do treści

Niemcy: Czy do zamachu w Berlinie doszło z powodu błędnych decyzji służb bezpieczeństwa?

15/06/2021 15:50 - AKTUALIZACJA 14/12/2023 10:34

Sprawozdanie końcowe w sprawie zamachu w Berlinie w 2016 r., w którym jedną z ofiar był polski kierowca tira nie zadowala partii Zielonych, FDP i Lewicy. Czy do zamachu doszło z powodu błędnych decyzji służb bezpieczeństwa? 

Zdaniem niemieckich partii opozycyjnych, do ataku doprowadziły błędne decyzje służb bezpieczeństwa, które lekceważyły kontrakty sprawcy z terrorystami tzw. Państwa Islamskiego.

„Wskazówki docierające do organów bezpieczeństwa w latach i miesiącach poprzedzających atak były traktowane co najmniej niedbale lub też niewłaściwie oceniane” – napisano w zaprezentowanym w piątek (11.06.) wotum separtum trzech frakcji.

W grudniu 2016 roku Łukasz Urban został zamordowany przez islamskiego ekstremistę Anisa Amriego. Jego ciężarówka została wykorzystana do ataku terrorystycznego na jarmark bożonarodzeniowy na Breitscheidplatz w Berlinie. Zginęło wówczas 12 osób, zaś około 50 zostało rannych. Do zamachu doszło około godziny 20. Ciężarówka staranowała tłum ludzi i stoiska jarmarku na zamkniętej ulicy. Anis Amri, sprawca zamachu, zginął kilka dni później zastrzelony w Mediolanie.

„Amri miał być od samego początku przedstawiony jako samotny sprawca”, tymczasem był on „ideologicznie szkolony” przez te środowiska – czytamy w wotum przytoczonym przez portal Deutsche Welle.

Zdaniem niemieckich partii opozycyjnych służby specjalne po ataku przykrywały własną bierność i błędne decyzje podejmowane przed zamachem. Posłowie w komisji śledczej mieli być także „blokowani” przy próbie dokonania „kompleksowej oceny i wyjaśnienia tego ataku terrorystycznego” – twierdzi przedstawiciel FDP w tym gremium Benjamin Strasser.

Trzy partie opozycyjne wezwały również do większego wsparcia dla ofiar i osób ocalałych w przypadkach przemocy terrorystycznej. – Potrzebny jest lepszy, a przede wszystkim bardziej humanitarny i przystępny sposób postępowania z ofiarami i rodzinami pogrążonymi w żałobie po tak strasznych zbrodniach – powiedziała liderka Partii Zielonych Irene Mihalic. Pomoc psychologiczna i doradztwo wymagają pilnego rozszerzenia. W ten sposób „straszliwych wstrząsów”, takie jak te po zamachu na Breitscheidplatz, można by uniknąć.

źródło: DW.com