Przejdź do treści

Przestępstwo podczas zakupów na Temu, wielu klientów nieświadomie je popełnia

04/05/2024 17:00

Przestępstwo podczas zakupów na Temu. Temu stało się integralną częścią listy przebojów aplikacji i jest również bardzo popularne w wielu krajach. Jednak klienci taniego dostawcy mogą również narazić się na ryzyko pociągnięcia do odpowiedzialności karnej.

Przestępstwo podczas zakupów na Temu

Słuchawki za dwa euro, ubrania za mniej niż 1 euro czy kampanie rabatowe, w których użytkownicy mają zaoszczędzić 90 procent pierwotnej ceny? Takie obietnice reklamowe rodzą pytanie, czy jest to poważny sklep, czy też klienci po prostu marnują tu pieniądze. Centrum doradztwa konsumenckiego NRW ostrzega użytkowników przed możliwymi podatkami i cłami od lata i radzi, jak nie wpaść w kłopoty:

  • Dowiedz się o obowiązujących przepisach celnych.
  • Nie płać „z góry”.
  • Bądź świadomy: jeśli towary pochodzą z Dalekiego Wschodu, czas dostawy może się wydłużyć.
  • Bądź krytyczny – także wobec recenzji produktów innych użytkowników i uzyskaj szczegółowe informacje przed zakupem.
  • Jeśli trudno Ci oprzeć się ciągłym ofertom reklamowym Temu, wyłącz powiadomienia push w ustawieniach smartfona, zrezygnuj z subskrypcji biuletynu e-mail lub odpowiedz na reklamową wiadomość tekstową STOP (zgodnie z warunkami korzystania z Temu od 8 lipca 2023 r.).
  • Temu ma żywotny interes w danych osobowych. Należy zatem upewnić się, że na przykład w ustawieniach smartfona wyłączono śledzenie lokalizacji. Centrum porad konsumenckich odradza również pojedyncze logowanie. Należy również odmówić dostępu do kontaktów, identyfikatora reklamowego, zdjęć i mikrofonu. Przeczytaj: Uwaga na ukryte koszty: Eksperci ostrzegają przed zakupami na Temu

Miej oko na okazje

Jeśli ostatnio widziałeś wiele reklam Temu, to nie jest to przypadek, ponieważ dostawca stara się zdobyć przyczółek w Europie. Platforma działa trochę jak rynek Amazon lub strona AliExpress – Temu nie sprzedaje produktów samodzielnie, ale za pośrednictwem zewnętrznych producentów.

Podobnie jak w przypadku innych chińskich witryn zakupowych, towary są najpierw importowane, co prowadzi do długich czasów dostawy. Chociaż Temu twierdzi, że wysyła wszystkie towary bez kosztów wysyłki, efekt ten jest anulowany, jeśli trzeba zapłacić dodatkowo w Niemczech.

Prawnik medialny Christian Solmecke informuje nawet w filmie na YouTube, że złożenie tam zamówienia może mieć konsekwencje prawne. Powszechna Konwencja Pocztowa dla Małych Paczek stanowi, że za zamówienia o wartości powyżej 150 euro należy uiścić opłatę celną.

Temu może jednak wysyłać takie zamówienia w mniejszych ratach, z których każda wynosi mniej niż 150 euro. Jeśli zwróci to uwagę organów celnych, będziesz musiał zapłacić podatek od sprzedaży importowej i cła. Samo Temu powiedziało CHIP, że zapewnia, że klienci nie muszą płacić żadnych dodatkowych opłat celnych – wszystkie podatki importowe są już wliczone w ostateczną cenę produktów.

Zakazane produkty na Temu

Na Temu znajdują się również produkty, które mogą być zakazane w Niemczech. Oprócz produktów z zakazanymi symbolami, są to również produkty podrobione – a jeśli kupisz tam kilka produktów, możesz zostać oskarżony o zamiar handlowy. Wtedy, według Solmecke, wartość sporu może szybko wzrosnąć do pięciu cyfr.

Temu poinformowało nas e-mailem, że „klienci i właściciele praw […] mogą zgłaszać produkty naruszające prawa własności intelektualnej za pośrednictwem portalu IP”. Jednak nie zawsze może to być oczywiste dla zwykłych konsumentów – platforma stale pracuje nad usuwaniem podróbek i zabronionych przedmiotów z platformy.

Innym punktem krytyki Temu jest to, że produkty mogą nie mieć znaku CE lub być podrobione. Znak ten ma na celu poświadczenie, że wszystkie „ogólnounijne wymogi dotyczące bezpieczeństwa, zdrowia i ochrony środowiska są spełnione”.

Istnieje zatem zwiększone ryzyko pożaru w przypadku tanich produktów elektronicznych, które nie zostały dokładnie przetestowane. Materiały zawierające szkodliwe składniki można również znaleźć w produktach stosowanych w sektorze spożywczym. Jak donosi NDR, kupujący ponosi wówczas odpowiedzialność, ponieważ „odpowiedzialność za produkty jest przenoszona z producenta na kupującego w momencie importu”. Kupując bezpośrednio z Chin, sam stajesz się importerem. Jeśli więc pożyczysz urządzenie, które następnie spowoduje pożar, jesteś za to prawnie odpowiedzialny.

Temu ponownie odesłał CHIP do swojego kodeksu postępowania dla stron trzecich, które muszą zobowiązać się do stosowania zgodnych z prawem praktyk biznesowych i przestrzegania wszystkich obowiązujących przepisów. Jednocześnie regulamin zawiera kompleksowe wyłączenie odpowiedzialności, które zwalnia samą platformę z obowiązku interweniowania jako pośrednik w przypadku konfliktów ze sprzedawcami.
Źródło: Chip.de, PolskiObserwator.de