
Największe europejskie tanie linie lotnicze uciekają z Niemiec. „Koszty są zbyt wysokie” powiedziała przedstawicielka Ryanair na kraje niemieckojęzyczne Annika Ledeboer. Koszty operacyjne na niemieckich lotniskach są wysokie. W rezultacie Ryanair i inne tanie linie lotnicze wycofały się z niemieckiego rynku i przenoszą się do innych krajów.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Sztuczka z ukrytym filtrem w aplikacji Ryanair. 'Pokazuje wszystkie najtańsze bilety’
Ryanair ucieka z Niemiec
„Przez wysokie koszty, Niemcy nie wyróżniają się jako atrakcyjny rynek. Wolimy bazować nasze samoloty we Włoszech, Hiszpanii lub innych miejscach, w których mamy niższe koszty dostępu” – podkreśliła w rozmowie z dpa Ledeboer.
Ledeboer skrytykowała wysoki podatek od ruchu lotniczego, a także lokalne podatki od ochrony lotnictwa i kontroli pasażerów. Koszty operacyjne na niemieckich lotniskach są również stosunkowo wysokie. W rezultacie Ryanair i inne tanie linie lotnicze wycofały się z rynku niemieckiego. Dużą rolę odgrywa również silna pozycja rynkowa Lufthansy. Ryanair zmniejszył liczbę samolotów Boeing z 52 do 29 w siedmiu lokalizacjach w tym kraju. W Niemczech tania linia lotnicza obsługuje łącznie 14 lotnisk.
W bieżącym roku 2023/24 europejski lider chce powitać na swoim pokładzie w Niemczech około 16 milionów gości, po 14,3 milionach w roku poprzednim. Przed kryzysem koronakryzysem, każdego roku w Niemczech z ofert Ryanaira korzystało nawet 21 milionów osób. Przeczytaj: Ci kierowcy nie mogą już prowadzić pojazdów. Muszą wymienić swoje prawa jazdy
Czy Ryanair rozszerzy siatkę połączeń do Niemiec?
Ryanair chce nadal silnie rozwijać sieć połączeń w najbliższych latach i zwiększyć liczbę pasażerów z planowanych 185 mln w bieżącym roku finansowym do 225 mln w 2026 roku. Doprowadziłoby to również do możliwości wzrostu jego obecności na niemieckich portach lotniczych. „Widzimy potencjał na przykład w Norymberdze, Düsseldorf-Weeze lub Hahn w Nadrenii-Palatynacie” – powiedziała Ledeboer.
Wiadomości z Niemiec teraz także na kanale YouTube. Subskrybuj kanał PolskiObserwator.de i bądź na bieżąco. Obejrzyj wideo lub czytaj dalej poniżej:
Nie chciała jednak komentować ewentualnego powrotu do Frankfurtu nad Menem, gdzie w 2026 roku zostanie otwarty dodatkowy terminal pasażerski. „W zasadzie zawsze jesteśmy gotowi do rozmów. To tylko kwestia utrzymania konkurencyjnych dla nas kosztów dostępu”. Kilka dni temu szef Ryanaira, Michael O’Leary, powiedział w rozmowie z Manager Magazine, że wrócą do Frankfurtu dopiero wtedy, gdy zaoferuje on planowany tani terminal. Według operatora Fraport stanie się to w 2026 roku.
Ryanair woli bazować samoloty poza Niemcami. „W perspektywie średnioterminowej niemiecki rynek lotniczy pozostanie w tyle za europejskim” rozwojem”, powiedziała Ledeboer. Konsekwencją braku konkurencji są wyższe ceny bilety i mniejsza liczba oferowanych tras. Ponadto gwałtowny spadek krajowego ruchu lotniczego w Niemczech nie wróci w najbliższej przyszłości do poprzedniego poziomu, ponieważ zmniejsza się liczba klientów biznesowych.
źródło: Merkur.de, PolskiObserwator.de