
Samochód wjechał w tłum ludzi w Niemczech. Niemcy ponownie wstrzymują oddech po tragicznym incydencie w centrum miasta Mannheim. Według informacji uzyskanych przez BILD od służb bezpieczeństwa, dramat rozegrał się na ulicy Planken, w pobliżu Wasserturmu oraz domu handlowego Galeria Kaufhof. Pojazd wjechał w grupę przechodniów, siejąc zniszczenie i wywołując panikę. Na chwilę obecną nie jest jasne, czy był to tragiczny wypadek, czy celowe działanie sprawcy. Wiadomo jednak, że dwie osoby zginęły, a 25 zostało rannych, w tym 15 odniosło poważne obrażenia. (Dalsza część artykułu poniżej)
Dramatyczne sceny w centrum miasta. Samochód wjechał w tłum ludzi w Niemczech
Aktualizacja z godziny 17:15: Wiele nadal pozostaje niejasności po incydencie w Mannheim. Jak dotąd nie ma żadnych informacji o aresztowanej osobie ani o jej przeszłości. Jak podała policja z Mannheim w oświadczeniu, na podstawie obecnego stanu śledztwa, sprawcą jest „jeden sprawca”, który został już aresztowany. Nie ma dowodów na istnienie wspólników. „Obecnie nie ma żadnego zagrożenia dla ludności” – czytamy dalej. Minister spraw wewnętrznych Badenii-Wirtembergii Thomas Strobl (CDU) poinformował agencję dpa , że kierowcą był 40-letni mężczyzna z Nadrenii-Palatynatu. >>> Wjechał w tłum ludzi w Mannheim. Szokujące informacje o sprawcy obiegły media
Świadkowie opisują moment zdarzenia jako nagły i przerażający. Samochód poruszał się z dużą prędkością od Wasserturmu do Paradeplatz, potrącając wiele osób. W reakcji na sytuację szpital uniwersytecki w Mannheim ogłosił stan alarmowy, mobilizując zespoły ratunkowe. ratownicy medyczni walczą o życie poszkodowanych.
Jak podaje Bild, funkcjonariusze wciąż zabezpieczają miejsce zdarzenia, a na ulicach obecne są uzbrojone jednostki policyjne. Sprawca został zatrzymany, a pojazd, którym wjechał w tłum, został skonfiskowany jako dowód w sprawie.
Służby porządkowe apelują do mieszkańców o unikanie centrum miasta, które zostało niemal całkowicie zablokowane. Policja kontroluje główne drogi wylotowe i mosty, a nad Mannheim krąży policyjny śmigłowiec. W mediach społecznościowych pojawiły się oficjalne komunikaty, w których funkcjonariusze zalecają omijanie tej części miasta do odwołania. Obecnie brak oficjalnych informacji na temat motywu działania sprawcy, a policja prowadzi intensywne dochodzenie.
Śledź artykuł, aby być na bieżąco ze sprawą.