
Scholz stanowczo odrzuca propozycję Trumpa. Kanclerz Niemiec, Olaf Scholz, stanowczo odrzucił niedawną propozycję byłego prezydenta USA, Donalda Trumpa, dotyczącą Gaza. Trump zaproponował, aby palestyńscy mieszkańcy tego terytorium zostali przeniesieni do innych krajów arabskich. Scholz uznał ten pomysł za absolutnie nieakceptowalny i podkreślił, że nie może dojść do wysiedlenia ludności z Gazy. (Dalsza część artykułu poniżej)
Scholz stanowczo odrzuca propozycję Trumpa
W piątek, 7 lutego, podczas wydarzenia wyborczego w Ludwigsburgu, Scholz powiedział: „To, co prezydent Trump zaproponował, spotyka się z moją całkowitą odmową. Nie możemy wysiedlać ludności Gazy do Egiptu.” Kanclerz zaznaczył, że najważniejszym celem powinno być zapobieżenie dalszej eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie oraz dążenie do pokojowego współistnienia palestyńskiego państwa obok Izraela. Przeczytaj także: Supermarkety wprowadziły limit jajek na osobę. W USA stały się towarem deficytowym
Propozycja Trumpa zakładała, że USA przejmą Gazę, zmieniając ją w ekonomicznie rozwiniętą „Riwierę Bliskiego Wschodu”. Jednak w jego wizji, obecni mieszkańcy tego regionu mieliby zostać wysiedleni do innych krajów arabskich. Plan wywołał falę krytyki nie tylko w Niemczech, ale i na całym świecie – podaje niemiecki portal Ruhr24.
Przeczytaj także: Burzliwa debata na dwa tygodnie przed wyborami. Scholz czy Merz? Wiadomo, kogo wolą Niemcy
Zaraz po tym wystąpieniu amerykańska administracja próbowała złagodzić słowa Trumpa. Minister Spraw Zagranicznych USA, Marco Rubio, tłumaczył, że nie chodziło o wrogą inicjatywę, lecz o „bardzo hojna ofertę”, której celem było przywrócenie życia w tym regionie. Jednak, jak zaznaczył Rubio, w czasie realizacji planu Palestyńczycy nie mogliby tam mieszkać.