Przejdź do treści

Niemcy: Powraca sprawa tragicznego wypadku na A38, w którym zginęły dwie niewinne Polki. Ruszyło śledztwo w sprawie policjantów

14/02/2024 10:56 - AKTUALIZACJA 14/02/2024 10:56

Śmierć dwóch niewinnych Polek na autostradzie w Niemczech w wyniku trwającej akcji policyjnej, podano nowe fakty.
W tragicznym wypadku, do którego doszło przed świętami Bożego Narodzenia na autostradzie A38 w pobliżu Eisleben w Niemczech, życie straciły dwie niewinne kobiety, Alicja i Renata. Auto, którym podróżowały zostało staranowane przez jadącego pod prąd kierowcę. Mężczyzna uciekał przed policją. Jak wynika z informacji przekazanych przez rozgłośnię MDR Sachsen-Anhalt prokuratura wszczęła śledztwo przeciwko dwóm policjantom, którzy również jechali autostradą pod prąd
Przeczytaj także: Niemcy: Tragiczna śmierć Alicji i Renaty w wypadku na A38 spowodowanym przez kierowcę jadącego pod prąd

Śmierć dwóch Polek na autostradzie w Niemczech, niemiecka prokuratura wszczęła śledztwo przeciwko policjantom

Prokuratura w Halle podjęła śledztwo przeciwko dwóm policjantom. Są oni podejrzewani o spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Jak wynika z informacji przekazanych przez prokuratora Dennisa Cernotę rozgłośni MDR Sachsen-Aanhalt, w toku śledztwa ustalono, że wjechali oni na autostradę A38 w przeciwnym kierunku. Potwierdzają to nagrania z policyjnego helikoptera, który również uczestniczył w pościgu.

Śledztwo rozszerzono również o analizę działań podjętych przez kierownika akcji policyjnej, funkcjonariusza z policji w Magdeburgu. Według MDR był on odpowiedzialny za koordynację operacji w nocy, kiedy doszło do tragicznego wypadku. Śledczy badają, czy mógł on zapobiec jeździe policyjnego samochodu pod prąd.
Przeczytaj także: Kierowcy jadący pod prąd: ADAC podaje jak należy się zachować w sytuacji awaryjnej

Wypadek na A38, w którym zginęły Alicja i Renata

57-latek, który zabił siebie i dwie Polki w wieku 34 i 41 lat, uciekał przed policją, która próbowała go zatrzymać do kontroli drogowej w Staßfurt. Według policji mężczyzna to kryminalista, wielokrotnie skazywany na karę więzienia. Policja ścigała go na dystansie ponad 80 kilometrów przez południe kraju. Przy Eisleben 57-latek wjechał na A38 pod prąd, co zakończyło się śmiertelnym zderzeniem czołowym, w którym oprócz niego zginęły dwie niewinne kobiety.

Ta tragiczna sytuacja wywołała szereg pytań dotyczących działań i decyzji podjętych przez policję w trakcie pościgu, a także bezpieczeństwa na autostradach. Śledztwo ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności prowadzących do wypadku i ewentualne pociągnięcie do odpowiedzialności tych, którzy swoimi działaniami mogli przyczynić się do tragedii.
Źródło: MDR.de, PolskiObserwator.de