Przejdź do treści

Zagadka małpiej ospy rozwiązana? WHO podaje podejrzenie źródła pochodzenia i przenoszenia choroby

05/06/2022 20:18 - AKTUALIZACJA 22/11/2023 18:33

Wiadomości ze świataMałpia ospa nagle zaczęła rozprzestrzeniać się na całym świecie. Na razie można tylko spekulować, jak mogło do tego dojść. WHO zna możliwe wyjaśnienie tego zjawiska.

Co łączy małpią ospę z koronawirusem?

Chociaż małpiej ospy nie można w żaden sposób porównać do koronawirusa, to jednak mają one ze sobą coś wspólnego: oba wirusy stanowią podobne zagadki dla ekspertów. Na przykład: skąd pochodzą i w jaki sposób się rozprzestrzeniły?

>>> Szczepionki na małpią ospę w drodze. Lauterbach ogłasza zalecenia dotyczące kwarantanny

Ospa małpia istnieje od kilkudziesięciu lat dłużej niż koronawirus, który atakuje świat dopiero od ponad dwóch lat. Jednak do tej pory były one ograniczone do jednego obszaru w Afryce. W międzyczasie odnotowano przypadki zachorowań na wszystkich kontynentach, w takich krajach jak Niemcy, Wielka Brytania, USA czy Australia – podaje Merkur.de.

Małpia ospa na świecie. Według WHO przyczyną może być rosnąca presja na ekosystemy

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) mówi o ponad 550 przypadkach zakażenia małpią ospą w 30 krajach. Ale jak mogło do tego dojść? Przypuszczenia ekspertów odnoszą się do aspektu, który został już poruszony w związku z pandemią koronawirusa: Tak zwane choroby odzwierzęce – choroby zakaźne, które mogą być przenoszone ze zwierząt na ludzi stają się coraz bardziej prawdopodobne, ponieważ ludzkość coraz bardziej rozprzestrzenia się po całym świecie, coraz bardziej wkraczając na tereny zamieszkane przez inne stworzenia i pozbawiając je ich siedlisk.

Dlatego eksperci WHO odnieśli się do rosnącej presji na ekosystemy. Zagrożenie terytoriów zwierząt, a także zmiany klimatyczne mają wpływ na promień przemieszczania się zwierząt, co z kolei sprzyja przenoszeniu się wirusa na ludzi – podkreślił Mike Ryan.

Ospa małpia przenoszona ze zwierzęcia na człowieka: czy jeże, wiewiórki lub króliki są również nosicielami?

Za nosicieli ospy małpiej uważa się również różne gryzonie. Jeże, szczury, myszy, wiewiórki, króliki i zające mogą być nosicielami wirusa i przekazywać go dalej – podaje Daily Mail, powołując się na organizację Human Animal Infections and Risk Surveillance, która niezależnie od rządu przeprowadza oceny ryzyka w Wielkiej Brytanii.

ZOBACZ: Polska przygotowuje się na małpią ospę. Chorych czeka szpital i kwarantanna

Jednak, zwłaszcza w krajach zachodnich, wydaje się, że wirus przenosi się z człowieka na człowieka. Zgodnie z obecnym stanem wiedzy, warunkiem koniecznym jest bliski kontakt. Nie jest jeszcze pewne, czy kontakt ten musi mieć charakter seksualny. W każdym razie WHO ostrzegła przed możliwością rozprzestrzenienia się choroby na festiwale, które w najbliższych miesiącach będą w pełnym rozkwicie.

Źródło: Kreiszeitung.de, PolskiObserwator.de