Najdłuższy przypadek koronawirusa: 56-letni Muzaffer Kayasan już od 14 miesięcy ma pozytywny wynik testu na Covid-19. Jest to najdłuższy przypadek koronawirusa na świecie. Mężczyzna obawiał się, że nie przeżyje infekcji, gdyż choruje na białaczkę.
Najdłuższy przypadek zakażenia koronawirusem
56- letni Muzaffer Kayasan ma pozytywny wynik testu na obecność Covid-19 już od 14 miesięcy. Mężczyzna obawiał się, że nie przeżyje infekcji wirusowej, gdyż jego organizm był już mocno osłabiony nowotworem krwi.
Od czasu zakażenia Turek był prawie całkowicie odizolowany od świata zewnętrznego. Spędził dziewięć miesięcy w szpitalu i pięć samotnych miesięcy w mieszkaniu w Stambule. Aby pozostać w kontakcie z bliskimi, Muzaffer widuje się z nimi przez specjalne szklane drzwi z tyłu domu.
Tureccy lekarze i specjaliści potwierdzają, że jest to najdłuższy przypadek koronawirusa, jaki kiedykolwiek odnotowano w Turcji. Przyczyną długotrwałej infekcji 56-latka prawdopodobnie jest rak krwi. Jego układ odpornościowy jest tak słaby, że nie może zwalczyć wirusa.
Apel do władz
Według badań przeprowadzonych przez Leukemia & Lymphoma Society, u jednego na czterech pacjentów z białaczką nawet szczepienie przeciwko Covid-19 nie wytwarza żadnych wykrywalnych przeciwciał. Mimo to, pełen nadziei Turek stara się o szczepienie. Do tej pory odmawiano mu tego ze względu na wytyczne tureckie – musi być ozdrowieńcem. Muzaffer Kayasan postanowił działać, zaapelował do władz o zrobienie dla niego wyjątku.
Pomimo ciężkiej choroby nowotworowej i niekończącego się zakażenia koronawirusem, mężczyzna jest pozytywnie nastawiony do życia. Kiedy tydzień temu jego test PCR znowu dał wynik pozytywny, powiedział: „Wydaje mi się, że to żeńska wersja Covida – ma obsesję na moim punkcie”.
Źródło: Bild.de, PolskiObserwator.de