
Mercedes zwalnia pracowników w Niemczech. Branża motoryzacyjna w Niemczech stoi przed poważnymi wyzwaniami. Wysokie koszty pracy, rosnąca konkurencja ze strony chińskich producentów oraz konieczność dostosowania się do transformacji w kierunku elektromobilności powodują, że nawet największe koncerny muszą podejmować trudne decyzje. Mercedes-Benz, jeden z najbardziej znanych niemieckich producentów samochodów, znalazł się w trudnej sytuacji finansowej i postanowił wdrożyć strategię redukcji kosztów. Obejmuje ona m.in. przeniesienie znacznej części produkcji do krajów o niższych kosztach pracy, takich jak Węgry. Ta decyzja będzie miała istotne konsekwencje zarówno dla niemieckich pracowników, jak i dla całej branży motoryzacyjnej w Europie. (Dalsza część artykułu poniżej)

Mercedes zwalnia pracowników w Niemczech
Mercedes-Benz opublikował w czwartek wyniki finansowe za ostatni rok obrotowy. Niestety, nie są one optymistyczne. Koncern odnotował spadek sprzedaży o 4,5%, osiągając poziom 145,6 miliarda euro. Jeszcze bardziej niepokojący jest spadek zysku operacyjnego, który zmniejszył się aż o 28%, osiągając jedynie 10,4 miliarda euro. W segmencie samochodów osobowych rentowność operacyjna przed opodatkowaniem i opłatami wyniosła zaledwie 8,1%, podczas gdy rok wcześniej była na poziomie 12,6%. Przeczytaj także: Niemcy rezygnują z Mercedesa i Audi. Wybierają teraz tę markę samochodów
Jednym z głównych problemów, przed którymi stoi Mercedes, jest rosnąca konkurencja na rynku chińskim – podaje Handelsblatt.com. Lokalne marki zdobywają coraz większy udział w rynku, co powoduje, że niemiecki gigant traci klientów. Dodatkowo, rosnące koszty surowców i transformacja branży w kierunku elektromobilności sprawiają, że konieczne są poważne zmiany w strategii firmy.
Mercedes przenosi produkcję na Węgry – tańsza siła robocza kluczowym czynnikiem
W odpowiedzi na trudną sytuację finansową Mercedes-Benz ogłosił plan zwiększenia udziału produkcji w krajach o niższych kosztach pracy z 15% do 30% w nadchodzących latach. Celem tej decyzji jest poprawa konkurencyjności marki na wymagającym rynku motoryzacyjnym. Choć niemiecki koncern zapewnia, że nie planuje całkowitego zamykania zakładów w Niemczech, już teraz zapowiedział zmniejszenie mocy produkcyjnych o około 100 000 pojazdów.
Największym beneficjentem tej strategii będzie fabryka Mercedesa w Kecskemét na Węgrzech. Zakład ten zwiększy swoją produkcję do 200 000 samochodów rocznie, co jest możliwe dzięki znacznie niższym kosztom pracy. Szacuje się, że produkcja na Węgrzech jest aż o 70% tańsza niż w Niemczech, co czyni tę relokację niezwykle opłacalną dla koncernu.
Restrukturyzacja i zwolnienia w Niemczech
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych elementów nowej strategii Mercedesa są planowane zwolnienia w Niemczech. Koncern zamierza ograniczyć zatrudnienie poprzez program dobrowolnych odejść oraz naturalną rotację pracowników. Dokładna liczba osób, które stracą pracę, nie została jeszcze podana, ale eksperci przewidują, że zmiany dotkną znaczną część załogi.
Nie jest to pierwszy przypadek, gdy duży niemiecki producent samochodów decyduje się na drastyczne środki oszczędnościowe. Podobne działania podjęło już wcześniej m.in. Volkswagen, który także boryka się z rosnącymi kosztami oraz zmianami w popycie na rynku motoryzacyjnym.
Niepewna przyszłość niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego
Decyzja Mercedesa o przeniesieniu części produkcji na Węgry to kolejny sygnał świadczący o trudnościach, z jakimi zmaga się niemiecki przemysł motoryzacyjny. Wysokie koszty pracy, niestabilna sytuacja gospodarcza oraz dynamiczna transformacja w kierunku pojazdów elektrycznych stawiają przed producentami ogromne wyzwania. Pojawia się pytanie, jak na te zmiany zareaguje niemiecki rząd i czy podejmie działania mające na celu ochronę miejsc pracy w kraju. Jedno jest pewne – przyszłość niemieckiej motoryzacji stoi pod znakiem zapytania.