Te przestępstwa najczęściej popełniają w Niemczech Polacy. Federalna minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (SPD) przedstawiła wczoraj rano policyjne statystyki dotyczące przestępczości za rok 2023. W ubiegłym roku w Niemczech zarejestrowano 2,2 mln podejrzanych. Odpowiadali za 5,9 mln przestępstw. 41 proc. z nich nie posiada niemieckiego paszportu. Wśród nich są także Polacy, którzy specjalizują się przede wszystkim w rozbojach, handlu ludźmi i kradzieżach w sklepach.
Te przestępstwa najczęściej popełniają w Niemczech Polacy
Podejrzani cudzoziemcy stanowią jedynie 15 proc. populacji. Tabela 62 PKS ( Polizeiliche Kriminalstatistik ) z 2023 przedstawia liczbę podejrzanych według narodowości dla ponad 1100 kodeksów karnych. W zeszłym roku za morderstwo odpowiadało 469 Niemców i 66 Turków. Jednakże te liczby bezwzględne nie dostarczają żadnych informacji na temat tego, jak często cudzoziemcy i obywatele Niemiec są podejrzani w stosunku do ich udziału w populacji. W publikacji „Freilich Magazin” połączono dane PKS z udziałem Niemców i dziesięciu największych mniejszości narodowych. Metoda obliczania liczby podejrzanych na 100 000 mieszkańców jest następująca: podejrzani/(liczba mieszkańców/100 000). W odniesieniu do powyższego przykładu na każde 100 000 Turków przypada 4,3 podejrzanych o morderstwo. Jednak na każde 100 000 Niemców przypada zaledwie 0,7 podejrzanych o morderstwo. Z przetworzonych danych wynika, że Polacy wyspecjalizowani są w „rozboju”. Zajęliśmy tu pierwsze miejsce. W ubiegłym roku na 100 000 Polaków przypadło 54 podejrzanych o to przestępstwo. Daleko w tyle plasują się Rumuni i Syryjczycy.
Polacy kradną na potęgę w niemieckich sklepach
Polacy wyróżniają się także jeśli chodzi o kradzieże w niemieckich sklepach. Pod tym względem prześcignęli nas tylko Rumunii. „Zappzarapp” to słowo, które w Niemczech jest ściśle powiązane ze stereotypem złodzieja z Europy Wschodniej. Potwierdzenie tego stereotypu widać na danych PKS 2023. Niekwestionowanym liderem są Rumunii z ponad 2 tys. podejrzanych na 100 tys. mieszkańców. Następni to Polacy, Ukraińcy i Bułgarzy, każdy z około 1100 podejrzanymi na 100 000 mieszkańców. Przeczytaj także: Supermarkety otwarte nawet do 23:00? Oto, jak ta zmiana może wpłynąć na konsumentów
Włamania: Obywatele Europy Wschodniej na czele
Również jeśli chodzi o włamania, tu także „Osteuropäer” stanowią większość. Rumunia jest niekwestionowanym liderem z 43 podejrzanymi na 100 000 mieszkańców. Polska (36), Bułgaria (34) i Chorwacja (31) zajmują kolejne miejsca. Rosjanie, Niemcy i Ukraińcy są szczególnie rzadko związani z włamaniami. Migranci z krajów muzułmańskich plasują się w środkowej części tabeli. źródło: Freilich-magazin.com, PolskiObserwator.de