Przejdź do treści

Ukraina, pierwszy atak na Rosję bronią z USA. Ostra reakcja Moskwy

Tagi:
04/06/2024 14:37 - AKTUALIZACJA 01/09/2024 19:13
Amerykańska broń uderzyła w Rosję

Amerykańska broń uderzyła w Rosję. Armia  ukraińska  przeprowadziła  pierwsze ataki na terytorium Rosji przy użyciu broni z USA. Ludzie Zełenskiego przeprowadzili atak  na system obrony powietrznej w obwodzie Biełgorod, w pobliżu granicy z Charkowem, gdzie od początku ubiegłego miesiąca trwa rosyjska ofensywa. Źródła mówią o jednej ofierze  i są zgodne z wyrażoną przez USA i Niemcy wolą spowolnienia natarcia armii Putina na Charków.

Amerykańska broń uderzyła w Rosję

Moskwa oskarża Stany Zjednoczone po tym, jak Waszyngton zezwolił Ukrainie na użycie amerykańskiej broni dalekiego zasięgu na terytorium Rosji. Do pierwszego ataku doszło w niedzielę, kiedy Ukraińcy wystrzelili prawdopodobnie przekazane przez USA rakiety artyleryjskie dużej mobilności (HIMARS), pisze Newsweek.

Opublikowane w poniedziałek zdjęcia geolokalizacyjne przedstawiają dwie zniszczone wyrzutnie oraz uszkodzone stanowisko dowodzenia należące do rosyjskiego systemu obrony powietrznej S-300 lub S-400 w pobliżu miasta Biełgorod. Ani Kijów, ani Waszyngton tego nie potwierdziły. Nie ma oficjalnego oświadczenia Moskwy, ale wczoraj  wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow ostrzegł Stany Zjednoczone przed „fatalnymi konsekwencjami”, jeśli pozwolą Ukrainie na użycie amerykańskiej broni do ataków na terenie Rosji. Ryabkow mówił o „błędnych obliczeniach” i „nieodpowiedzialnej” postawie Amerykanów, którzy „dali Kijewowi carte blanche” i „nie zrobili nic, aby powstrzymać niebezpieczne prowokacyjne działania swoich urzędników” – powiedział wiceminister.
Przeczytaj: Powiernik Putina grozi atakiem nuklearnym na Polskę i ludobójstwem narodu polskiego
Czytaj dalej pod zdjęciem

Reakcja Rosji

Odpowiedź Kremla na te ataki była niezwykle ostra. W ciągu 24 godzin doszło do 2000 nalotów na terytorium Ukrainy. Wiadomość potwierdził rzecznik ukraińskiego Sztabu Generalnego Andrij Kowaliow. „Rosyjscy okupanci” – relacjonował Kowaliow – „przeprowadzili trzy ataki rakietowe na pozycje wojsk ukraińskich i obszary zaludnione, używając  8 rakiet, 63 naloty, w tym 56 bomb kierowanych, i przeprowadzili 2200 ataków, w tym 128 przy pomocy systemów rakietowych”. Jesteśmy zatem świadkami, jak wielu się obawiało, eskalacji działań wojennych, a Moskwa najwyraźniej pragnie pokazać, jak użycie zachodniej broni na jej terytorium spowoduje bardzo ostrą reakcję armii Putina.
Przeczytaj: Mobilizacja 900 000 rezerwistów w Niemczech. „Atak na nas już się rozpoczął”

Kreml obawia się, że zachodnia broń będzie używana przez Kijów do bombardowania strategicznego systemu obronnego Rosji. Gdyby do tego doszło, czerwona linia konfliktu przesunęłaby się jeszcze bardziej. Moskwa niemal na pewno odpowiedziałaby skoncentrowanymi atakami, a to z kolei podniosłoby poziom konfliktu o kolejny krok. Jeśli zaangażowane strony będą kontynuować wzajemne groźby, sytuacja może naprawdę wymknąć się spod kontroli, prowadząc do bezpośredniego starcia między Moskwą a Sojuszem Atlantyckim.