
W Berlinie powstaje megaośrodek dla uchodźców: Już teraz projekt budowy wbudza ogromne emocje. Nowy ośreodek powstanie w problematycznej dzielnicy Kreuzberg. Inwestycja o wartości około 200 milionów euro ma zostać ukończona do końca 2026 roku, a pierwsi uchodźcy pojawią się tam na początku 2027 roku. Wielu mieszkańców stolicy obawia się wzrostu napięć społecznych i spadku bezpieczeństwa w okolicy.

W Berlinie powstaje megaośrodek dla uchodźców
Teren inwestycji znajduje się przy parku Hasenheide, na granicy dzielnic Neukölln i Kreuzberg. To właśnie tam, według planów, za około półtora roku ma rozpocząć działalność duży ośrodek dla uchodźców. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z harmonogramem, placówka zostanie oddana do użytku w trzecim kwartale 2026 roku. Według doniesień „Berliner Zeitung”, w budynku – który jeszcze dwa i pół roku temu służył jako siedziba Niemieckiego Ubezpieczenia Emerytalnego (Deutsche Rentenversicherung) – zamieszka około 1000 osób. Przewiduje się, że będą to głównie rodziny z dziećmi, a także niepełnoletni uchodźcy bez opieki. Informacje te pochodzą z Krajowego Urzędu ds. Uchodźców (LAF), który potwierdził również planowany termin otwarcia, podaje Focus Online.
Przeczytaj również: Coraz więcej uchodźców opuszcza Niemcy. Podano powód
„Prace budowlane już się rozpoczęły. Zakończenie przebudowy planowane jest na trzeci kwartał 2026 roku” – poinformowała spółka Berliner Immobilienmanagement GmbH (BIM) odpowiedzialna za projekt.
Budowa megaośrodka dla uchodźców w Berlinie wzbudza ogromne emocje wśród mieszkańców
Plany budowy ośrodka dla uchodźców wzbudziły wśród mieszkańców okolicy przede wszystkim niepokój, wątpliwości i sprzeciw. Dotyczy to m.in. osiedla Düttmann-Siedlung, które zaczyna się tuż za planowanym kompleksem. Jak relacjonuje „Berliner Zeitung”, kilku mieszkańców przyznało, że obawia się młodych mężczyzn z traumą wojenną. „Mamy tu już dość przestępczości” – powiedziała starsza kobieta, która od ponad 20 lat mieszka w Düttmann-Siedlung. Według dziennika, w rejonie tym, zamieszkiwanym w dużej mierze przez osoby korzystające z pomocy społecznej, często interweniuje policja.
Jednak nie każdy patrzy na projekt krytycznie. Na początku maja powstała inicjatywa „Sojusz Powitalny Hasenheide” (Willkommensbündnis Hasenheide), która chce wspierać przyszłych mieszkańców ośrodka. „Chcemy, aby pieniądze zainwestowane przez senat naprawdę przyniosły efekt w postaci dobrego miejsca do życia i trafiły także do lokalnych organizacji społecznych, które podejmą się opieki nad ośrodkiem – a nie tylko na konta operatora lub wynajętych firm” – powiedziała jedna z założycielek inicjatywy „Berliner Zeitung”.
Jak się okazuje, ani berliński Senat, ani Krajowy Urząd ds. Uchodźców (LAF) nie poinformowali dotąd mieszkańców o planach budowy megaośrodka dla uchodźców. Według doniesień niemieckich mediów, pierwsze spotkanie informacyjne z udziałem LAF i urzędu dzielnicy zaplanowano dopiero na 30 czerwca.